Andrzej Duda odpowiada na apel I prezes SN. "Potrzebne zmiany ustawodawcze"
- Wszystko wskazuje na to, że będą potrzebne zmiany ustawodawcze w sprawie systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów - zapowiedział prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Duda został zapytany o list pierwszej prezes Sądu Najwyższego. - Zgadzam się tutaj z panią prezes całkowicie - przekazał prezydent.
Andrzej Duda o potrzebnych zmianach ustawodawczych
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska zaapelowała w piśmie do Andrzeja Dudy o rozważenie skorzystania z kompetencji inicjatywy ustawodawczej, która pozwoliłaby na "efektywne i nie budzące zastrzeżeń" funkcjonowanie w Polsce systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej.
- Uważam, że przede wszystkim po pierwsze powinien być system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów taki, żeby była ona skuteczna, żeby społeczeństwo miało to poczucie, że to nie jest tak, że nie ma żadnej odpowiedzialności, że ona jest. Oczywiście także, żeby środowisko sędziowskie miało to poczucie, że ta odpowiedzialność jest, ale powinno być to rzeczywiście przejrzyste, rzetelne, uczciwe - przekazał Andrzej Duda.
Prezydent zapytany o słowa Manowskiej dotyczące wynikającego z orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej "faktycznego paraliżu systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów", odpowiedział, że "wszystko wskazuje na to, że będą potrzebne zmiany ustawodawcze".
Cztery pisma Małgorzaty Manowskiej
Przypomnijmy, że pierwsza prezes Sądu Najwyższego skierowała 28 lipca cztery pisma o podobnej treści. Ich adresatami byli: prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Listy opublikowano w piątek na stronie internetowej SN.
Manowska odniosła się w nich do sytuacji w sądownictwie, która zaistniała m.in. po ostatnich orzeczeniach TSUE.
"Niezależnie od grożących Rzeczpospolitej Polskiej, ewentualnych, daleko idących konsekwencji finansowych niewykonania orzeczeń TSUE, zwracam uwagę na wynikający ze wspomnianych orzeczeń, faktyczny paraliż systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, który utrzymuje się od roku, a w ostatnich tygodniach drastycznie się nasilił" - podkreśliła w listach pierwsza prezes SN.
Wyrok TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej
W połowie lipca TSUE orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z unijnym prawem. Dzień wcześniej TSUE zobowiązał Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN, także w kwestiach na przykład uchylania immunitetów sędziowskich. Tego samego dnia Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis Traktatu o UE, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z Konstytucją.
W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki wypowiedział się na temat wyroku TSUE ws. funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Szef rządu przyznał, że Izba Dyscyplinarna SN nie spełniła oczekiwań jego i całego PiS. Polityk stwierdził, że należy dokonać jej przeglądu. Wcześniej Komisja Europejska wezwała Polskę do wykonania wyroku TSUE pod groźbą kar finansowych.
Zobacz też: TVP Info nie zostało zaproszone na spotkanie Tuska. "Niech pan obejrzy TVP o 19:30"