Andrzej Duda krytykowany za wywiad. "Przejaw totalnej paniki"
Mówił o związkach partnerskich, polexicie i listach poparcia kandydatów do KRS. Andrzej Duda jest teraz za swoje słowa krytykowany w mediach społecznościowych. "Opowiedzenie się przez prezydenta za związkami partnerskimi to oczywisty przejaw totalnej paniki" - ocenia Roman Giertych.
W wywiadzie dla "Wprost" Andrzej Duda powiedział rzeczy, które nie spodobały niektórym politykom i dziennikarzom. Dali temu wyraz w mediach społecznościowych. Zwracają uwagę na zmianę poglądów prezydenta.
"Opowiedzenie się przez PAD za związkami partnerskimi to oczywisty przejaw totalnej paniki. W sprawach sądowych zwykle taki nagły zwrot stanowiska podyktowany paniką ma miejsce wtedy, gdy ktoś uświadamia sobie, że za chwilę może trafić za kraty" - podkreślił na Twitterze Roman Giertych.
Co powiedział Duda? Że rozważyłby podpisanie ustawy o związkach partnerskich. - Gdyby chodziło o status osoby najbliższej ułatwiający takie sprawy jak wzajemne wspieranie się, troskę, dowiadywanie się o stan zdrowia - wyjaśnił.
"Na legalizację związków partnerskich bym się nie zgodził, bo potem te środowiska żądałaby wprowadzenia możliwości adopcji dzieci - Andrzej Duda w 2015 roku. Tyle na temat rozważań prezydenta o podpisaniu ustawy o związkach partnerskich. Przed wyborami możne sobie wszystko rozważać" - ocenił dziennikarz Jacek Nizinkiewicz.
"Normalnie się wzruszyłem..." - skomentował z kolei Krzysztof Śmiszek. A Paweł Kukiz na Facebooku zwrócił się do rzecznika prezydenta Błażeja Spychalskiego: "Proszę, by przekazać Andrzejowi Dudzie, by przestał chodzić i opowiadać głupoty, tylko by zabrał się do pracy i w końcu po pięciu latach przedstawił konkretny projekt ustawy o związkach partnerskich".
Reakcje na słowa Andrzeja Dudy o listach do KRS i polexicie
Politycy i dziennikarze zwracają też uwagę na słowa Dudy o listach poparcia dla kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Zdaniem prezydenta nawet jeśli z listami jest coś nie tak, nie będzie to miało znaczenia dla statusu sędziów. "Kolejna odsłona lekceważenia prawa przez prezydenta Dudę. Nawet to, które sam podpisał. A wszystko w imię ochrony interesów politycznych PiS" - ocenił Bogdan Klich.
- Nasza obecność w Unii Europejskiej nie jest zagrożona - zapewnił Duda. Nie wszyscy mu nie wierzą. "Cóż, nie wydaje mi się... Zatem tylko przypomnę kilka wypowiedzi Andrzeja Dudy: 'nie będą nam tu w obcych językach...', 'wyimaginowana wspólnota', 'baju baju dla frajerów'. Nie wiedział co mówi?" - zapytał Marcin Kierwiński.
"Andrzej Duda mówi, że polexit to bzdura. Pijani siadający za kierownicą całkiem serio myślą z kolei, że wypadek i tragedia to bzdura. Duda może rzeczywiście nie chce polexitu, ale jego słowa i działania polexitowi sprzyjają" - podkreślił Tomasz Lis.
Przeczytaj również: Sondaż prezydencki. Tym razem nie Andrzej Duda na czele
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl