Andrzej Duda i rozmowa z komikami. Krzysztof Szczerski winnym sytuacji? Polityk unika odpowiedzi
- Służby specjalne są od tego, by pan prezydent nie był podsłuchiwany, żeby te połączenia były bezpieczne, by technicznie te rozmowy były bezpieczne - mówił Paweł Szefernaker w programie "Tłit". Wiceszef MSWiA odpierał zarzuty opozycji o zaniedbania w kwestii żartu, który rosyjscy komicy zrobili Andrzejowi Dudzie. - Jeżeli chodzi o sam mechanizm łączenia osoby ważnej z prezydentem, to jeżeli jest to osoba tak ważna jak pracownik dyplomacji, to jest na to specjalna procedura konsularna związana z weryfikacją tego, czy jest to rzeczywiście osoba, która ma się łączyć. To są kanały związane z MSZ i Kancelarią Prezydenta - zaznaczył Szefernaker. Polityk nie chciał wskazać, czy winnym sytuacji jest Krzysztof Szczerski, wskazał jednak, że z całej sytuacji powinno się wyciągnąć wnioski.