"Anarchia". Joanna Mucha odpowiada Jarosławowi Kaczyńskiemu
Prezes PiS ocenił, że to, co działo się w wymiarze sprawiedliwości, to "anarchia", dlatego Prawo i Sprawiedliwość wprowadza zmiany w ustawie o sądach. - Jeśli ktoś wprowadził anarchię, to zrobił to PiS pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego - podkreśliła w programie WP #Newsroom Joanna Mucha. Mówiła o "chytrym planie PiS", który "chce uchwalić ustawę przed świętami, by Polacy zdążyli o niej zapomnieć". - Senat jednak nie pozwoli, by w takim trybie jak to dotychczas miało miejsce, ją przegłosować - dodała.
"Projektem noweli w sprawie ustroj… Rozwiń
Transkrypcja:
"Projektem noweli w sprawie ustroju sądów chcemy powstrzymać "wysadzenie w powietrze" wymiaru sprawiedliwości.
Bo to, co zaczęło się dziać w wymiarze sprawiedliwości, to już właściwie jest anarchia."
Dobrze, że ktoś panuje nad tym, żeby nie było anarchii w sądownictwie?
Jeśli ktoś wprowadził anarchię przez ostatnie 4 lata, to zrobił to PiS pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego.
I nie da się tego zakrzyczeć żadnymi słowami.
Dzisiaj wprowadzenie tej ustawy, to jest wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej.
To naprawdę trzeba bardzo twardo postawić.
Ale już od 4 lat - czy właściwie od ponad 4 lata słyszę, że ciągle PiS wyprowadza Polskę z Unii Europejskiej.
Ja wiem. Ale Unia Europejska, to jest wspólnota prawa. Prawa, systemów prawnych.
W momencie kiedy w tak podstawowym zakresie jak niezależność sądu, niezawisłość sędziów.
Jesteśmy zupełnie wbrew regułom europejskim. Wbrew regułom naszej cywilizacji, de facto.
To nie możemy istnieć. Jeszcze jedno zdanie.
Ta ustawa, to jest wyprowadzanie z Polski przedsiębiorców, inwestorów. Czyli miejsca pracy, które znikają.
To ustawa to jest wyprowadzenie z Polski środków europejskich.
Bo my nie dostaniemy środków europejskich, jeśli tak będą funkcjonowały sądy.
Czyli rozumiem, że odpowie pani na apel Lecha Wałęsy, że trzeba ruszyć z marszem miliona na Warszawę?
Musimy protestować.
Mam niestety podejrzenie, że to może być chytry plan, żeby uchwalić tę ustawę przed Świętami.
Tak, żeby po Świętach Polacy zdążyli o niej zapomnieć.
Ale, jest jeszcze Senat.
Który nie pozwoli na to, żeby ta ustawa została - w trybie, do którego nas, przyzwyczajono przez ostatnie 4 lata, przegłosowana.
Będziemy protestować.
Czyli, to będą protesty 30-dniowe? Tyle ile Senat może przetrzymać taką ustawę?
Mam nadzieję, że tak jak nasze społeczeństwo obywatelskie stanęło na wysokości zadania wtedy, kiedy mówiliśmy o ustawach sądowych.
Latem 2017 roku - proszę mnie poprawić, jeśli się mylę.
Tak tym razem również nasze społeczeństwo nie pozwoli na to, żeby tego typu ustawy zostały wprowadzone.
A skąd pani ma takie przeświadczenie, że Wałęsa będzie miał ten czynnik sprawczy, i pójdą miliony na Warszawę?
Kiedy ostatnio jego głosy - no, mają różny oddźwięk.
Myślę, że ludzie rozumieją to, że sędzia który jest w pełni zależny od władzy, to jest sędzia, który nie działa na rzecz sprawiedliwości.
Tylko na rzecz Prawa i Sprawiedliwości, notabene.
Więc, jestem przekonana o tym, że Polacy po prostu czując to niebezpieczeństwo, również zaprotestują.
Pani w tych protestach brać będzie udział również? Tak jak zawsze brałam udział w tego typu protestach, tak jest.