"Jej imię pochodzi od błędnie napisanego biblijnego Orpah"
"Była już tak wielka, że zawładnęła literą O. Oprah Winfrey stała się najbogatszą Murzynką na świecie, ale pozostała zwykłą kobietą i tak starała się zachowywać. Pięć razy w tygodniu czterdzieści milionów Amerykanów (i kolejne miliony widzów w 145 krajach) śmiało się, płakało, zdumiewało, plotkowało, marzyło i świętowało razem z nią. Jako miliarderkę uwielbiano ją jeszcze bardziej". (...)
"Do szóstego roku życia wychowywała się u babki Hattie Mae Lee, kucharki i gospodyni, wnuczki niewolników, oraz dziadka Earlista, których śmiertelnie się bała. Żyli w takiej biedzie, że nigdy nie miała sukienki ze sklepu, a jej jedynymi zwierzątkami były karaluchy w słoiku. Tak przynajmniej mówiła w wywiadach. Rodzina twierdzi, że Oprah trochę przesadza, aby jej historia brzmiała dramatyczniej, i że tak naprawdę była rozpieszczana, nigdy jej niczego nie brakowało i stąd jej pewność siebie".