Amerykański żołnierz karany jak każdy inny

Stany Zjednoczone postanowiły nie podejmować obecnie dalszych starań w celu rozważenia i przyjęcia rezolucji, by zapobiec długotrwałej i konfliktowej debacie. Porzucamy akcję w sprawie tej rezolucji - powiedział dziennikarzom ambasador USA James Cunnigham.

Nie zagroził przy tym co prawda wetowaniem rezolucji w sprawie akcji pokojowych ONZ, ale zaznaczył, że USA wezmą pod uwagę stanowisko Rady w kwestii MTK "przy ustalaniu wkładu w operacje zatwierdzane lub podejmowane przez ONZ".

Dla uchwalenia projektu amerykańskiej rezolucji potrzebne byłyby głosy co najmniej 9 spośród 15 państw członkowskich Rady Bezpieczeństwa. Jednak już ponad siedem krajów zasygnalizowało, że wstrzyma się w tej sprawie od głosu.