Amerykańska broń w rękach Ukraińców. Zniszczyli 50 składów rosyjskiej amunicji
Ukraina informuje w poniedziałek o kolejnych sukcesach na froncie. Ukraińcy od momentu, kiedy otrzymali od USA systemy rakietowe HIMARS, wykorzystali je do zniszczenia 50 rosyjskich składów amunicji.
Jak donosi Reuters, Ołeksij Reznikow w wywiadzie dla krajowej telewizji podkreślał, jak duży wpływ na losy działań wojennych mają dostarczone przez Amerykanów systemy rakietowe wysokiej mobilności (HIMARS). - To przecina ich (rosyjskie) łańcuchy logistyczne i odbiera im zdolność do prowadzenia aktywnej walki i osłaniania naszych sił zbrojnych ciężkim ostrzałem – tłumaczył minister obrony Ukrainy.
Na skutek udanych ataków na magazyny broni siły najeźdźcy "tracą zdolność do prowadzenia aktywnych działań bojowych, w tym ciężkich ostrzałów w kierunku ukraińskich pozycji" - oznajmił Reznikow.
Reznikow zdradził ponad to, że ukraińskie załogi artyleryjskie przeprowadziły "precyzyjne" ataki na kilka mostów. Nie podał żadnych szczegółów. Wcześniej jednak w komunikatach Siły Zbrojne Ukrainy informowały, że zniszczyły przeprawy przez rzekę w okolicach Chersonia, by odciąć rosyjskie wojsko. Według lokalnych władz okupacyjnych mosty zostały zaatakowane przez HIMARS w ciągu ostatniego tygodnia.
Rosja zaś twierdzi, że zniszczyła kilka systemów HIMARS. Ukraina temu stanowczo zaprzeczyła. W najnowszym takim raporcie rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało w poniedziałek, że jego siły zniszczyły skład amunicji do systemów HIMARS w obwodzie chmielnickim na zachodniej Ukrainie.
Ukraińscy urzędnicy wielokrotnie powtarzali, że zachodnie dostawy broni mają kluczowe znaczenie dla działań bojowych.
Konieczna jest modernizacja ukraińskich lotnisk
Minister poinformował również, że trzy spośród 15 obiecanych przez Niemcy samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard znajdują się już na wyposażeniu sił zbrojnych Ukrainy. - W poniedziałek oficjalnie otrzymaliśmy trzy pierwsze sztuki tej broni. Przekazano nam też dziesiątki tysięcy pocisków do Gepardów - oświadczył Reznikow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Według Reznikowa Kijów prowadzi również rozmowy z "europejskimi partnerami" w sprawie dostaw niemieckich czołgów Leopard. - Mam nadzieję, że partnerskie kraje, które posiadają (ten sprzęt), przekażą nam Leopardy. Planujemy, że na początku przeprowadzimy w państwach bałtyckich szkolenia naszych załóg z obsługi tych czołgów. (...) W ćwiczeniach weźmie udział kilkadziesiąt Leopardów, a dopiero potem, gdy (nasi żołnierze) będą gotowi, przystąpimy do rozmów w sprawie nabycia nowoczesnych maszyn. Mowa tutaj nie tylko o Leopardach, ale też np. amerykańskich Abramsach - powiedział minister.
Reznikow także przyznał, że ewentualne wyposażenie armii w zachodnie samoloty bojowe powinno być poprzedzone modernizacją ukraińskich lotnisk. - Wszyscy marzą o (amerykańskich) myśliwcach F-16. Też bym o nich marzył, ale wcześniej trzeba coś zrobić z naszymi lotniskami - podkreślił szef resortu obrony.
Źródło: PAP, Reuters