Trwa ładowanie...
d35z38t
armia
27-02-2007 20:15

Amerykańska armia: kontrolowany wybuch w Ramadi

Sprzeczne informacje dochodzą z Iraku na temat eksplozji w mieście Ramadi. Różne źródła podają, że poniosło tam śmierć 18 dzieci. Tymczasem armia amerykańska twierdzi, że była to eksplozja kontrolowana i nikt nie zginął.

d35z38t
d35z38t

Bomba eksplodowała około 16.15 czasu miejscowego (14.15 czasu polskiego). Iracka policja poinformowała, że w wybuchu samochodu-pułapki zdetonowanego na miejskim boisku piłkarskim zginęło 19 osób. Według funkcjonariuszy większość ofiar wybuchu to chłopcy w wieku od 10 do 15 lat, którzy grali w piłkę. Nie wiadomo, czy to właśnie oni byli celem ataku, czy przypadkowo znaleźli się w polu rażenia.

Źródła w irackim ministerstwie obrony dodają, że jeszcze co najmniej 20 dzieci odniosło rany. Natomiast według przedstawiciela miejscowej starszyzny Hamida Farhana al-Hajsa, wśród ofiar było 12 dzieci i sześć kobiet. O dokonanie ataku Hajs oskarżył iracką Al- Kaidę.

Jednak rzecznik armii USA major Jeff Pool powiedział, że amerykańscy żołnierze wywołali w pobliżu boiska kontrolowaną eksplozję. Według niego spowodowała ona niewielkie obrażenia - głównie skaleczenia - u około 30 ludzi, w tym dziewięciorga dzieci.

Boisko znajduje się przy amerykańskiej bazie wojskowej i jego okolice są często patrolowane przez Amerykanów.

Ramadi leży około 110 kilometrów na zachód od Bagdadu. Miasto jest stolicą prowincji Anbar, uważanej za ośrodek sunnickiego ruchu oporu.

d35z38t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d35z38t
Więcej tematów