Amerykańscy wojskowi na północy Afganistanu?
Kilkunastu amerykańskich wojskowych znajduje się w bazie wojsk Sojuszu Północnego w dolinie Dar-i-Suf - podały w poniedziałek opozycyjne źródła afgańskie.
Według rzecznika oddziałów Sojuszu, dowodzonych przez Mohammada Attę, w dolinie, położonej w odległości 70 km na południe od obleganego przez opozycję strategicznego północnoafgańskiego miasta Mazar-i- Szarif, znajduje się 15-20 Amerykanów. Rzecznik nie podał, czy żołnierze ci biorą udział w akcjach bojowych.
Wcześniejsze pogłoski na temat obecności uzbrojonych żołnierzy USA u boku oddziałów opozycji afgańskiej były dementowane zarówno przez Sojusz jak i Pentagon.
Amerykański dziennik USA Today podał natomiast w poniedziałek, że dowództwo amerykańskie rozważa plan ustanowienia "wkrótce" bazy wypadowej wojsk USA na terenie Afganistanu. Stworzenie takiej bazy miałoby wesprzeć przyszłe działania oddziałów komandosów na miejscu.
W bazie - pisze gazeta, powołująca się na miarodajne źródła rządowe - miałoby stacjonować około 600 wojskowych, których zadaniem byłoby wsparcie logistyczne dla operacji 200-300 komandosów w Afganistanie.
"USA Today" twierdzi, że baza powstałaby na północy kraju. Miałyby z niej startować przede wszystkim amerykańskie śmigłowce. Informacji amerykańskiej gazety nie potwierdziły żadne oficjalne źródła. (mag)
