Amerykanie wiedzą, co się stało w Przewodowie? Ekspert nie ma wątpliwości
- Amerykanie bardzo intensywnie działają w Ukrainie, od lutego jeszcze bardziej. Prowadzone są intensywne działania rozpoznawcze z powietrza, lądu i z wykorzystaniem technik satelitarnych. W związku z tym nie umiem sobie wyobrazić dzisiaj, żeby zwłaszcza Amerykanie nie wiedzieli dokładnie, skąd te rakiety przyleciały do Polski, z jakiego powodu, skąd zostały wystrzelone. Jest takie duże nasycenie wszelkimi środkami rozpoznania i wywiadu radioelektronicznego, że nie umiem sobie wyobrazić, że nic nie wiemy - powiedział w programie specjalnym ppłk Marcin Faliński, były oficer Agencji Wywiadu. Dodał, że jest przekonany, iż te informacje są doskonale znane i są póki co wykorzystywane w rozmowach na najwyższym szczeblu i w końcu je poznamy. - Na pewno zwłaszcza Waszyngton będzie dążył do deeskalacji - dodał.