Amerykanie pomogli. "Rosja spadła z poziomu mocarstwa dyktującego warunki"
Ukraina świętuje sukcesy militarne w obwodzie charkowskim. Część specjalistów uznaje, że ogromna w tym zasługa Amerykanów i ich sprzętu. Z tym zdaniem zgodził się w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski komandor Maksymilian Dura. Podkreślił jednocześnie, że taki rozwój sytuacji pozbawia Rosjan ich dotychczasowej siły wpływu. - Amerykanie pomagali sztabowcom ukraińskim na różne sposoby. Przekazując m.in. nowoczesne systemy uzbrojenia rakietowego. One mogły razić na odległości 70-80 kilometrów, a teraz precyzyjnie na odległości 300 kilometrów. Rzeczywiście, był wówczas przełom wojny. Rosja spadła z poziomu mocarstwa, które dyktowało warunki, do mocarstwa, które prosi o pomoc. Szukają jej wszędzie. Otrzymali prawdopodobnie systemy bezzałogowe z Iranu, teraz o to samo proszą Chińczyków - tłumaczył w programie Dura.