Amerykanie mają zdjęcia z Krymu. Świadczą tylko o jednym
Rosja zaczęła intensywnie przygotowywać Krym do ukraińskiej ofensywy. Na krymskich plażach wykopano kilometry okopów, aby chronić je przed ukraińskimi wojskami desantowymi. Świadczą o tym zdjęcia satelitarne, do których dotarł "Washington Post".
Rosja anektowała Krym w 2014 roku. Wspólnota międzynarodowa uznała aneksję za nielegalną. Od czasu inwazji rosyjskiej na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego 2022 roku, półwysep jest zapleczem wojsk rosyjskich atakujących południe Ukrainy.
"Washington Post" przedstawia analizę zdjęć satelitarnych dostarczonych redakcji przez firmę Maxar, zajmującą się technologiami kosmicznymi. Jak podaje gazeta, zdjęcia pokazują, że Rosja intensywnie rozbudowuje systemy obronne, które mają chronić okupowany Krym przed ukraińską kontrofensywą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilkukilometrowy system skomplikowanych okopów powstał m.in. wokół miasteczka Medvedivka, w pobliżu przejazdu z Krymu do kontynentalnej części Ukrainy. "W pobliżu znajdują się inne fortyfikacje, w tym głębokie rowy przeznaczone do zatrzymywania czołgów i ciężkich pojazdów" - czytamy w "Washington Post".
Russia began to prepare Crimea for the Ukrainian offensive
— NEXTA (@nexta_tv) April 3, 2023
Miles of trenches have been dug on Crimean beaches to protect them from #Ukrainian landing troops. In just a few weeks dozens of miles of trenches have been dug on the beaches of the peninsula, The Washington Post… pic.twitter.com/vht8YnEKRj
- Rosyjskie wojsko najwyraźniej rozumie, że Krym będzie musiał być broniony w najbliższej przyszłości - komentuje w "Washington Post" Ian Matwiejew, rosyjski analityk wojskowy.
W ciągu zaledwie kilku tygodni Rosja zbudowała również kilometry fortyfikacji w pobliżu Vitino, miasta na zachodnim wybrzeżu Krymu.
Oprócz okopów, wzdłuż wybrzeża Morza Czarnego ustawiono przeszkody przeciwczołgowe i baterie artyleryjskie.
Intensywne działania Rosji potwierdzają również ogłoszenia o pracę. Rosjanie szukali pracowników właśnie do budowy okopów na Krymie. Wynagrodzenie miało być wyjątkowo korzystne - bo aż ponad 90 dolarów dziennie.
- Ukraina nigdy nie będzie bezpieczna ani zdolna do odbudowy swojej gospodarki, dopóki Rosja okupuje Krym, ponieważ blokuje dostęp do Morza Azowskiego, a Flota Czarnomorska jest w stanie zdominować wybrzeże Morza Czarnego i porty Ukrainy – ocenia w "Washington Post" Ben Hodges, były dowódca US Army Europe, a obecnie doradca Human Rights First.
Z okupowanego przez Rosję Krymu od pewnego czasu napływają również informacje świadczące o tym, że nawet mieszkający tam Rosjanie są coraz mniej pewni, że Kreml utrzyma kontrolę nad Półwyspem. Rodziny, które od nielegalnej aneksji w 2014 roku zdążyły się już tam osiedlić, teraz mają masowo wyprzedawać swoje majątki i wracać do Rosji.
Źródło: "Washington Post", Nexta