Ameryce grozi chaos podczas wyborów
Eksperci obawiają się wielu zakłóceń
głosowania i liczenia głosów we wtorkowych wyborach w USA w
związku z przewidywaną rekordowo wysoką frekwencją i
skomplikowanym systemem głosowania.
Na podstawie rejestracji do wyborów i licznego głosowania przed wtorkowym terminem 4 listopada, przewiduje się, że frekwencja może sięgnąć nawet 80% - a więc o ponad 20% przekroczyć frekwencję w kilku poprzednich wyborach prezydenckich.
Około połowy wyborców głosuje w tym roku inną metodą niż poprzednio wskutek zmian wprowadzonych po słynnym sporze o liczenie głosów na Florydzie w 2000 r. i podobnym - choć na mniejszą skalę - sporze w Ohio w wyborach w 2004 r. Sposoby głosowania w USA nie są ujednolicone, lecz ustalane osobno w poszczególnych stanach.
Mniej więcej dwie trzecie wyborców głosuje w tym roku zakreślając ołówkiem odpowiedni znaczek (zwykle owal) przy nazwisku wybranego przez siebie kandydata, a wypełnione w ten sposób kartki wyborcze są skanowane przez optyczne skanery.
Pozostali głosują elektronicznie - dotykając odpowiednich miejsc na monitorze maszyn komputerowych. Część tych maszyn będzie drukować wyniki głosowania, ale inne nie pozostawią żadnego ich papierowego zapisu. Tak zaprojektowane są np. komputery wyborcze w Pensylwanii i Wirginii - stanach uważanych za kluczowe, gdzie wyniki mogą się ważyć do ostatniej chwili.
Uniemożliwia to weryfikację wyników w razie skarg, że obliczono je błędnie. Komputery podatne są poza tym na włamania hakerów. W sobotę profesor informatyki z Uniwersytetu Princeton, John Appel, zademonstrował w telewizji CNN, jak można również otworzyć maszynę do głosowania i wymienić w niej mikroprocesory, tak żeby pokazała obliczającym głosy wynik niezgodny z intencją wyborcy.
Na omyłki podatne są także - jak wskazują eksperci - skanery optyczne, liczące głosy zakreślane ręcznie ołówkiem. Chodzi tu zwłaszcza o przypadki, gdy głosujący po raz pierwszy mogą niedokładnie wypełniać owal przy nazwiskach kandydatów, co maszyna może wychwycić jako "błąd" i unieważnić taki głos. (ap)
Tomasz Zalewski