Ambasador W. Brytanii w Moskwie wezwany do rosyjskiego MSZ
Rosyjskie Ministerstwo Spraw
Zagranicznych wezwało brytyjskiego ambasadora
Anthony'ego Brentona, by omówić spór dotyczący British Council -
podała agencja Interfax.
14.01.2008 | aktual.: 14.01.2008 10:45
"Podjęto decyzję o wezwaniu brytyjskiego ambasadora do rosyjskiego MSZ" - zacytował Interfax niewymienione z nazwiska źródło w rosyjskim resorcie dyplomacji. Według tego źródła wezwanie "ma związek z działalnością British Council".
Brytyjski ośrodek kulturalny British Council w Petersburgu ponownie otworzył w poniedziałek podwoje mimo zakazu władz rosyjskich.
British Council chce kontynuować działalność w Rosji i w Petersburgu. Mamy nadzieję, że znajdziemy jakieś rozwiązanie - powiedział dziennikarzom dyrektor British Council w Petersburgu Stephen Kinnock.
12 grudnia władze rosyjskie poinformowały, że od 1 stycznia roku 2008 zamykają ośrodki British Council w Petersburgu i Jekaterynburgu (na Uralu), uzasadniając to "nieprawidłowościami w ich statusie prawnym".
Rosyjskie MSZ 3 stycznia ostrzegło, że otwarcie biura mimo zakazu zostanie uznane za "prowokację" ze strony władz W. Brytanii.
British Council jest pozarządową organizacją pełniącą funkcję wydziału kultury ambasad brytyjskich. Prowadzi działalność kulturalną i programy wymiany, kursy nauki języka angielskiego.
Stosunki na linii Londyn-Moskwa gwałtownie się pogorszyły, gdy Rosja odmówiła ekstradycji Andrieja Ługowoja - domniemanego zabójcy byłego agenta rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
Aleksandra Litwinienki. Pociągnęło to za sobą wydalenie z Londynu czterech rosyjskich dyplomatów, na co Moskwa odpowiedziała tak samo.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przyznał w grudniu, że zamknięcie ośrodków British Council to odpowiedź na kroki poczynione przez Londyn wobec Moskwy.