Ambasador oskarża niemieckich polityków. "Piją sobie piwko"
- Do konsulatu przychodzą matki z małymi dziećmi. Nie wiedzą, co z nimi będzie. Są przestraszeni, są w stresie. Stracili wszystko i nie wiedzą, gdzie iść. Może pójdziemy z tymi dziećmi do Bundestagu? I wtedy ci deputowani zrozumieją, co naprawdę się dzieje - mówił w programie specjalnym WP Andrij Deszczyca, ambasador Ukrainy w Polsce. Jego zdaniem niemieccy politycy nie reagują wobec agresji w Ukrainie, bo łączą ich powiązania z rosyjskimi oligarchami. - Są skorumpowani przez Rosję. Dobrze się czują, dostając gigantyczne pensje od Gazpromu, wchodząc w rosyjskie spółki, robiąc "business as usual", pijąc sobie piwko. Oczywiście wtedy można nie reagować na słowa prezydenta Załenskiego.