Ambasada USA ostrzega przed rosyjskimi atakami w Ukrainie. Polskie MSZ o zagrożeniu
Ambasada Stanów Zjednoczonych w Kijowie apeluje do amerykańskich obywateli przebywających w Ukrainie o pilne opuszczenie kraju. - Ten apel jest podyktowany troską o bezpieczeństwo ludzi, którzy przebywają tam jako cywile. Atak na Winnicę nie był pierwszym, ani niestety nie jest ostatnim atakiem tego rodzaju - powiedział w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych. - W ciągu ostatnich tygodni doszło do kilkunastu takich ataków rakietowych. Wszystkie były skierowane w miejsca, gdzie nie było żadnych instalacji wojskowych. Daleko od linii frontu. To celowe działanie, celowa zbrodnia, akt o charakterze terrorystycznym, mający wywołać przerażenie. Trudno inaczej to nazwać – podkreślił wiceszef polskiej dyplomacji. - Sytuacja zagrożenia cały czas jest bardzo duża. Od samego początku wojny zachęcamy wszystkich Polaków, którzy nie muszą z jakiegoś powodu przebywać w Ukrainie, do opuszczenia tego kraju – powiedział Jabłoński. Jak dodał, wszystkie komunikaty i ostrzeżenia dla Polaków są na bieżąco publikowane na stronie ministerstwa. Rosjanie cały czas intensywnie ostrzeliwują Ukrainę. Do ostatniego ataku doszło 14 lipca w Winnicy w środkowej Ukrainie. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał ten atak aktem terroryzmu, a Rosję - państwem terrorystycznym.