2z7
Alfie Evans. "Mój gladiator odłożył swoją tarczę"
Brytyjscy lekarze twierdzili, że chłopiec ma uszkodzone 70 proc. mózgu i dalsze sztuczne podtrzymywanie jego życia byłoby niehumanitarne. Zaczęła się batalia rodziców z lekarzami. Sąd jednak poparł tę opinię i w poniedziałek Alfie Evans został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Odrzucono apelację rodziców.