ŚwiatAleksandr Łukaszenka: dzwoniła Merkel. Niemcy zaprzeczają

Aleksandr Łukaszenka: dzwoniła Merkel. Niemcy zaprzeczają

Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka powiedział w poniedziałek, że w niedzielę rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Rzecznik rządu Niemiec stanowczo zaprzeczył, żeby taka rozmowa miała miejsce.

Aleksander Łukaszenka
Aleksander Łukaszenka
Źródło zdjęć: © PAP
Katarzyna Bogdańska

Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka twierdzi, że w niedzielę zadzwoniła do niego niemiecka kanclerz Angela Merkel. Rozmowa miała dotyczyć protestów na Białorusi - informuje agencja Interfax .

"Wczoraj dzwoniła Merkel. Powiedziała, że chce porozmawiać" - oświadczył Łukaszenko. Fragment wideo rozmowy został wyemitowany wieczorem na kanale telewizji Białoruś-1.

Niedługo później rząd RFN zdementował oświadczenie Łukaszenki. Rzecznik przekazał, że po wyborach prezydenckich kanclerz Angela Merkel nie rozmawiała przez telefon z Aleksandrem Łukaszenką.

"Po wyborach nie było takiej rozmowy między Merkel i Łukaszenką” - powiedział rzecznik rządu niemieckiego.

Z kolei służba prasowa prezydenta Litwy poinformowała, że Merkel w rozmowie telefonicznej z prezydentem Litwy poinformowała, że ​​we wtorek zamierza omówić sytuację na Białorusi z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem.

"Kanclerz poinformowała, że ​​we wtorek odbędzie rozmowę z prezydentem Władimirem Putinem i że Berlin próbuje obecnie skontaktować się z Łukaszenką kanałami dyplomatycznymi, aby znaleźć wyjście z obecnej sytuacji" - brzmi komunikat.

Białoruś. Aleksandr Łukaszenka o nowych wyborach. Podał warunek

Aleksandr Łukaszenka przyznał, że nowe wybory prezydenckie, parlamentarne i lokalne mogą się odbyć po uchwaleniu nowej konstytucji. - Dopóki mnie nie zabijecie, nie będzie innych - dodał prezydent Białorusi. Podkreślił, że jest gotowy podzielić się władzą, ale nie pod presją i nie przez protesty uliczne.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)