Aleksander Kwaśniewski o Andrzeju Dudzie: dobrze mu życzę, służę radą
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski po zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy powiedział, że dobrze mu życzy, bo chciałby, by urząd prezydenta był szanowany przez ludzi. Uznał za interesujące zapowiedzi Dudy dotyczące troski o kulturę i Polaków zagranicą. Zadeklarował też, że może służyć dobrą radą Andrzejowi Dudzie. - Jestem jednym zwierzęciem w Polsce, które było dwa razy prezydentem - dodał.
- Przede wszystkim dobrze mu życzę, bo chciałbym, by prezydentura, która w Polsce pochodzi z wyborów powszechnych, była dobra i szanowana przez ludzi, pomagała w tym wspólnym wysiłku - powiedział były prezydent po uroczystości zaprzysiężenia Dudy.
- Wiele zapowiedzi, które prezydent Duda dzisiaj złożył, jest interesujących - ocenił Kwaśniewski. Jego zdaniem na uwagę szczególnie zasługują zapowiedzi dotyczące troski o kulturę i Polaków zagranicą.
Kwaśniewski dodał, że największym wyzwaniem będą zapowiedzi dotyczące polityki zagranicznej i podnoszenia pozycji Polski na arenie międzynarodowej. - Oby mu się to wszystko udało - mówił.
W odniesieniu do zapowiedzianej przez Dudę w orędziu realizacji obietnic złożonych w czasie kampanii Kwaśniewski podkreślił, że nie zgadza się merytorycznie z prezydentem w kwestii obniżenia wieku emerytalnego.
- Silna wiara będzie dla Dudy wielkim wsparciem, natomiast życie składa się z konkretnych rzeczy, które trzeba zrealizować. Każdego dnia będzie odkrywał kolejne rafy, ale też widział kolejne możliwości, bo urząd prezydenta jest naprawdę silny - mówił Aleksander Kwaśniewski.
Były prezydent zadeklarował też, że może służyć dobrą radą Andrzejowi Dudzie. - Jestem jednym zwierzęciem w Polsce, które było dwa razy prezydentem - dodał.
Wałęsa: w słowie nie jest zły, a w czynach - zobaczymy
W słowie nie jest zły, a w czynach to zobaczymy - powiedział z kolei były prezydent Lech Wałęsa, komentując orędzie nowego prezydenta.
Jak przyznał, zgoda (o którą apelował w swoim wystąpieniu nowy prezydent) jest "potrzebna, ale to nie takie proste". - Demokracja to nic innego jak wojna każdego z każdym, ale w żelaznych ramach prawa - podkreślił Wałęsa.
- Dobrze mówił, choć parę rzeczy trzeba było wyżej, niżej, a tego nie było - ocenił były prezydent.
W czwartek rano Duda złożył przysięgę prezydencką przed Zgromadzeniem Narodowym. Następnie wygłosił orędzie, w którym zapowiedział m.in. utworzenie w ramach Kancelarii Prezydenta biura ds. Polonii i Polaków za granicą. Podkreślił też, że polska kultura, która wymaga mecenatu ze strony państwa, będzie miała w nim swojego patrona.