Alarmujące doniesienia z Tajlandii. Kambodża złamała rozejm?
Tajlandia zarzuca Kambodży naruszenie zawieszenia broni, które miało obowiązywać od wtorku. Mimo rozejmu, doszło do wymiany ognia w rejonie Phu Makua i Sam Taet. Kambodża zaprzecza tym oskarżeniom.
Co musisz wiedzieć?
- Naruszenie rozejmu: Tajlandia oskarża Kambodżę o złamanie zawieszenia broni, które miało obowiązywać od wtorku. Według Tajlandii doszło do wymiany ognia w rejonie Phu Makua i Sam Taet.
- Reakcja międzynarodowa: Tajlandia planuje poinformować USA i Chiny o naruszeniach, ponieważ kraje uczestniczyły w negocjacjach pokojowych.
- Przełożone negocjacje: Zaplanowane na wtorek rozmowy między dowódcami obu armii zostały przełożone, a nowy termin nie został jeszcze ustalony.
Jakie są zarzuty Tajlandii?
Rzecznik armii tajlandzkiej Ritcha Suksuwanon poinformował, że incydenty spowodowane przez stronę kambodżańską trwały do godzin porannych czasu miejscowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie bardzo wiedział". Nocne rozmowy z PiS "opłaciły się" Hołowni?
Tajlandia zamierza powiadomić o naruszeniach Stany Zjednoczone i Chiny, które brały udział w negocjacjach pokojowych. - Tajlandia jest zmuszona odpowiedzieć w odpowiedni sposób, korzystając z prawa do samoobrony - dodał rzecznik.
Czy Kambodża przyznaje się do winy?
Rzeczniczka ministerstwa obrony Kambodży Maly Socheata zapewniła w mediach społecznościowych, że nie doszło do "żadnych starć zbrojnych, (...) w żadnym regionie".
Tymczasem, jak poinformowała agencja Reutera, zaplanowane na wtorek negocjacje między dowódcami obu armii zostały przełożone. Nie ustalono jeszcze terminu i miejsca spotkania.
W poniedziałek premier Malezji Anwar Ibrahim ogłosił, że Kambodża i Tajlandia uzgodniły "bezwarunkowe" zawieszenie broni, obowiązujące od północy czasu lokalnego w poniedziałek. Negocjacje te miały zakończyć trwające od pięciu dni potyczki na granicy między sąsiadami.
Przeczytaj także: Kambodża i Tajlandia. USA naciska na rozejm