Al‑Qaeda nie spotykała się w Libanie
Liban zaprzeczył w czwartek, by na jego terytorium doszło do spotkania członków al-Qaedy z innymi muzułmańskimi grupami zbrojnymi. Według amerykańskich mediów, tematem spotkania były plany nowych ataków terrorystycznych.
23.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Libański minister informacji Ghazi al-Aridi powiedział miejscowemu dziennikowi Al-Mustaqbal, że w Libanie nie ma ani baz, ani członków al-Qaedy.
Minister podkreślił, że Bejrut współpracuje ze społecznością międzynarodową w walce z terroryzmem.
Amerykańska telewizja ABC News poinformowała, że w marcu w Libanie spotkali się członkowie al-Qaedy, libańskiego Hezbollahu oraz palestyńskiego Hamasu.
ABC, powołując się na źródła wywiadowcze poinformowała, że uczestnicy rozmów mieli planować wspólnie ataki m.in. w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Hezbollah odmówił komentowania amerykańskich oskarżeń. Wątpliwości wyraziły też amerykańskie władze.
Jeden z ich przedstawicieli powiedział agencji Reutera, że w marcu odbyło się spotkanie członków Hamasu i Hezbollahu. Rozmówca agencji dodał też, że nie ma dowodów na to, że spotkanie miało na celu planowanie ataków w Stanach Zjednoczonych. Podkreślił także, że w Libanie nie ma wyższych rangą członków al-Qaedy. (and)