PolskaAktorka ze spotu PiS: nie zostałam pobita

Aktorka ze spotu PiS: nie zostałam pobita

- Nie zostałam pobita, zostałam tylko zwyzywana - tak powiedziała telewizji Superstacja aktorka występująca w spocie PiS, Anna Cugier-Kotka. Później jednak skomentowała tę wypowiedź w TVN24, twierdząc, że jednak ją pobito.

Aktorka ze spotu PiS: nie zostałam pobita
Źródło zdjęć: © PAP

- Wyszłam do sklepu. Zaczęto mnie szarpać. Nie zostałam pobita, zostałam tylko zwyzywana. Człowiek, który mnie zaatakował, nie zdawał sobie sprawy, że wystarczy mnie lekko kopnąć w kolano, które przeszło dwie operacje, żeby zrobić mi dużą krzywdę. Dlatego adwokaci Prawa i Sprawiedliwość zajmą się tą sprawą, bo to już przekracza pewne granice - tak mówiła aktorka Superstacji.

Wtorkowa "Rzeczpospolita" napisała, że w sobotę napastnicy brutalnie skopali Cugier-Kotkę i zwyzywali ją, za to, że zagrała w spocie PiS. W rozmowie z Wirtualną Polskąpowiedziała: nie zostałam dotkliwie pobita tak, jak to przedstawiły media, ale sprawcy naruszyli moją nietykalność cielesną, wystarczyło, że kopnęli w odpowiednią część ciała, teraz nie mogę chodzić. Superstacji aktorka powiedziała, że nie została pobita.

Poproszona przez telewizję TVN24 o wyjaśnienie wypowiedzi z Superstacji, Cugier-Kotka powiedziała: Byłam pobita, nie szarpnięta. Zostałam skopana, wszystko jest spisane w protokole policyjnym.

Co dokładnie wydarzyło się w sobotę przy ul. Łukowskiej w Warszawie? Sprawę wyjaśnia policja.

Anna Cugier-Kotka w wyborach do Parlamentu Europejskiego udzieliła poparcia partii Jarosława Kaczyńskiego. Wcześniej, w kampanii parlamentarnej w 2007 roku, zagrała w klipie reklamującym PO. W spocie wyborczym PiS mówiła, że rząd PO ją zawiódł i dała mu żółtą kartkę. Jak mówiłą, po jego emisji otrzymywała obraźliwe sms-y i maile.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
kampaniapisaktorka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (75)