Akt oskarżenia ws. Nangar Khel wraca do prokuratury

Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie wezwał wojskową prokuraturę do uzupełnienia braku formalnego w akcie oskarżenia w sprawie ostrzału afgańskiej wioski Nangar Khel - poinformował rzecznik ministra sprawiedliwości Grzegorz Żurawski.

Potwierdził też odwołanie Karola Frankowskiego z funkcji szefa wydziału ds. spraw przestępczości zorganizowanej oddziału Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Poznaniu. Podkreślił, że nie ma to nic wspólnego ze sprawą Nangar Khel. Chodzi o przekształcenia etatów wojskowych na cywilne - dodał.

Wieczorne "Wiadomości" TVP podały, że sąd zwrócił prokuraturze akt oskarżenia, gdyż brakuje w nim załączników z adresami oskarżonych. Żurawski wyjaśnił, że sąd wezwał do uzupełnienia tego braku, co nie jest równoznaczne ze zwrotem całego aktu oskarżenia. Zapewnił, że brak zostanie w piątek uzupełniony. Frankowski powiedział zaś, że dokumentu nie załączyła sekretarka, a decyzja sądu jest formalna i akta sprawy nie zostały odesłane do Poznania.

Szefowie Naczelnej Prokuratury Wojskowej odwołali prokuratora Frankowskiego ze stanowiska szefa wydziału. Zostałem odwołany i nie mam nic do dodania na ten temat -powiedział Frankowski.

W środę prokuratura na specjalnej konferencji w Warszawie przedstawiła szczegóły aktu oskarżenia. Według śledczych, wojsko kontrolowało rejon, gdzie udały się siły szybkiego reagowania, które miały zająć się zabezpieczeniem i ewakuacją uszkodzonego transportera, a żołnierze plutonu szturmowego ostrzelali wioskę, mimo iż mieszkańcy wioski ani nikt w okolicy nie stanowił zagrożenia.

"Wiadomości" wyemitowały też rozmowę z młodszym chorążym Tomaszem Świeradem, który w Afganistanie był oficerem łącznikowym i podwładnym amerykańskiego pułkownika Martina Schweitzera. Jego zdaniem, prokuratorzy mylą się twierdząc, że nie było zagrożenia dla polskich żołnierzy. Nie jest żadną tajemnicą, że talibowie działali także w tej wiosce - powiedział. Według niego, na Nanagar Khel spadło nie osiem pocisków a jeden, nieprawdą jest także to, że Amerykanie nie prowadzili własnego śledztwa.

Zdaniem Świerada zapis z podsłuchu talibów działa na korzyść oskarżonych. Jeden z nich (talibów) mówił, że Polacy rozstawili moździerze i strzelają, a pociski lecą w jego kierunku albo w rejon, gdzie on przebywa - powiedział.

W ocenie śledczych, żołnierze wiedzieli, że ogień trafi w zabudowania - centrum i skraj wioski, widzieli poruszających się tam ludzi i bawiące się dzieci. Zdaniem prokuratury, ich działanie miało cechy "wstrzeliwania się w wytypowany cel". Według prokuratury, potwierdzają to naoczni świadkowie zdarzenia, jak i - pośrednio - biegli w swojej opinii.

Na miejscu zdarzenia byli dwaj oficerowie - jeden odmówił wykonania rozkazu ostrzelania wioski, drugi usiłował mu zapobiec.

W wyniku działań kilku polskich żołnierzy zginęło sześć osób - dwie kobiety i mężczyzna (pan młody przygotowujący się do uroczystości weselnej) oraz troje dzieci (w tym dwoje w wieku od trzech do pięciu lat). Trzy inne kobiety - w tym jedna w ciąży, która zakończyła się urodzeniem martwego noworodka - zostały trwale okaleczone.

Prokuratura oskarżyła siedmiu żołnierzy - sześciu z nich: chorążego Andrzeja O., plutonowego Tomasza B., kapitana Olgierda C., podporucznika Łukasza B., starszego szeregowego Jacka J. i starszego szeregowego Roberta B. o zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi kara dożywotniego więzienia. Siódmego - starszego szeregowego Damiana L. - oskarżono o ostrzelanie niebronionego obiektu, za co grozi kara od 5 do 15 lat pozbawienia wolności i - w wyjątkowych przypadkach - kara 25 lat więzienia. Obecnie wszyscy oskarżeni żołnierze przebywają na wolności.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Niepokojące odkrycie na Islandii. Pojawiły się komary
Niepokojące odkrycie na Islandii. Pojawiły się komary
Nie będzie dyscyplinarki dla sędziego SN Grzegorza Żmija
Nie będzie dyscyplinarki dla sędziego SN Grzegorza Żmija
12-punktowy plan zakończenia wojny. Bloomberg ujawnia
12-punktowy plan zakończenia wojny. Bloomberg ujawnia
"Klucz do pokoju". Zełenski wskazał na słaby punkt Rosji
"Klucz do pokoju". Zełenski wskazał na słaby punkt Rosji
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Roszady we wrocławskiej PO. Wiceprezydent miasta wyrzucona
Roszady we wrocławskiej PO. Wiceprezydent miasta wyrzucona
Koniec Platformy, Trzaskowski z nową rolą. Tusk szykuje odpowiedź na kongres PiS
Koniec Platformy, Trzaskowski z nową rolą. Tusk szykuje odpowiedź na kongres PiS
600 tys. złotych w zaliczkach. Stolarz oszukał kilkadziesiąt osób
600 tys. złotych w zaliczkach. Stolarz oszukał kilkadziesiąt osób
Dwie jasne komety najbliżej Ziemi. Rozświetlą niebo nad Polską
Dwie jasne komety najbliżej Ziemi. Rozświetlą niebo nad Polską
Obłuda Kremla. "To najbardziej kruchy moment od II wojny światowej"
Obłuda Kremla. "To najbardziej kruchy moment od II wojny światowej"
"Rosjanie żądali zbyt wiele". Do spotkania Trump-Putin nie dojdzie?
"Rosjanie żądali zbyt wiele". Do spotkania Trump-Putin nie dojdzie?
Niemiecka prasa o rosyjskiej dezinformacji przeciw Polsce
Niemiecka prasa o rosyjskiej dezinformacji przeciw Polsce