WAŻNE
TERAZ

Izrael zaatakował Iran

Akcja w kopalni "Wujek": ratownicy znaleźli ciała górników

Ratownicy poszukujący dwóch górników zaginionych 18 kwietnia po wstrząsie w kopalni Wujek, w poniedziałek wieczorem znaleźli ich ciała - poinformował rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy kopalnia, Wojciech Jaros.

Wejście do kopalni Wujek-Ruch Śląsk w Rudzie Śląskiej
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel
SKOMENTUJ

- Podchodząc od strony chodnika badawczego "5a" około godz. 20.20 ratownicy znaleźli ciała obu poszukiwanych - przekazał Jaros. - To smutna wiadomość, przekazujemy wyrazy współczucia rodzinom - dodał.

Jak podkreślił rzecznik KHW, oznacza to równocześnie "podsumowanie prawie dwóch miesięcy uporczywych starań ratowników, sztabu akcji, pracowników i kierownictwa kopalni Wujek; pokazanie po raz kolejny, że w podobnych tragicznych sytuacjach górnictwo robi wszystko, co możliwe, by dotrzeć do poszukiwanych".

Z informacji ze sztabu akcji wynika, że ciała znalezionych górników znaleziono w miejscu trudno dostępnym i nie ma pewności, kiedy uda się je stamtąd wydostać. Ratownicy przeciskają się przez zawalone, osypujące się wyrobisko przy temperaturze przekraczającej 30 stopni Celsjusza, wilgotności rzędu 70-80 proc. i ryzyku metanu.

Wcześniej w poniedziałek ratownicy znaleźli w pobliskim chodniku "5b" odwieszoną na ociosie (bocznej ścianie wyrobiska) drugą już kurtkę. Pierwszą, wraz z aparatem ucieczkowym jednego z poszukiwanych, znaleźli w sobotę - kiedy to udało im się dotrzeć do ściany wydobywczej, czyli wcześniej określonego rejonu poszukiwań.

Później ratownicy penetrowali m.in. odcinki chodnika badawczego "5b" i dowierzchni badawczej "1", docierając do zawalonych rejonów. Sprawdzali też chodnik podścianowy (badawczy "7") oraz połączenie przecinki łączącej chodniki "5b" i "5a".

Od soboty ratownicy penetrowali rejon wyrobiska ściany, zabudowując jednocześnie w chodniku "7", a następnie w ścianie, aż do chodnika "5b" doprowadzający powietrze tzw. lutniociąg - dla poprawienia warunków pracy. Temperatura, wilgotność, niska zawartość tlenu oraz metan nie pozwalały na pracę bez aparatów oddechowych.

W poniedziałek rano ratownicy sygnalizowali, że główne kierunki poszukiwań to chodnik badawczy "5b", chodnik "5a", a także łączące je przecinka i przełaz. Wieczorem sztab akcji przekazał, że następnie starannie przeszukiwane miały być chodnik badawczy "7" i przecinka "5" (w zakresie możliwym do spenetrowania), w tym ich połączenie.

Trwająca blisko dwa miesiące akcje była następstwem wstrząsu w tzw. ruchu Śląsk - części kopalni Wujek znajdującej się w Rudzie Śląskiej. Był on skutkiem odprężenia górotworu na głębokości ok. 1050 m. Z zagrożonego rejonu wycofano pracowników; dwóch górników przebywających w zagrożonym rejonie nie zgłosiło się.

Początkowo zmierzający po nich ratownicy przebijali się ręcznie przez rumowisko skalne i zniszczone części maszyn. Posuwali się bardzo wolno, zapadła więc decyzja o drążeniu kombajnem chodnikowym nowego chodnika ratowniczego w kierunku ściany wydobywczej "7", jak również o wykonaniu pionowego odwiertu z powierzchni, aby szybciej sprawdzić niedostępny rejon.

Odwiert był gotowy 5 maja, po 12 dniach prac. Drążony na granicy Katowic i Rudy Śląskiej otwór trafił w zaplanowane wcześniej miejsce ponad kilometr pod ziemią. Opuszczona kamera pokazała, że pod obudowami jest pusta przestrzeń, osuwisko, trochę zniszczeń, nie pokazała jednak ludzi. Przez odwiert opuszczono też sprzęt łącznościowy i płyny izotoniczne. Próby nawiązania komunikacji z górnikami nie przyniosły rezultatu.

Dodatkowo analizy powietrza pobieranego w obserwowanym poprzez odwiert rejonie wskazywały, że jego skład nie jest korzystny dla przebywania ludzi. Stwierdzono tam zmniejszoną zawartość tlenu oraz zwiększone, zmienne stężenie metanu, od początku pomiarów powyżej granicy wybuchowości.

W związku z brakiem jakiegokolwiek sygnału 13 maja ratownicy zakończyli prowadzenie nasłuchu i wycofali sprzęt z odwiertu na powierzchnię. Otwór został przejęty przez kopalnię. Cały czas kontynuowano drążenie kombajnem chodnika ratunkowego, który ostatecznie umożliwił dotarcie do częściowo drożnych wyrobisk w rejonie ściany wydobywczej.

Wybrane dla Ciebie

Ośrodek nuklearny w Iranie zaatakowany. Seria eksplozji
Ośrodek nuklearny w Iranie zaatakowany. Seria eksplozji
Pierwsze ofiary ataku Izraela. Główni wojskowi wyeliminowani
Pierwsze ofiary ataku Izraela. Główni wojskowi wyeliminowani
Izrael zaatakował Iran. Trump zwołuje spotkanie
Izrael zaatakował Iran. Trump zwołuje spotkanie
Izrael tłumaczy się z ataku na Iran. "Nie mamy wyboru"
Izrael tłumaczy się z ataku na Iran. "Nie mamy wyboru"
USA reagują na atak Izraela. "Iran nie powinien atakować Stanów Zjednoczonych"
USA reagują na atak Izraela. "Iran nie powinien atakować Stanów Zjednoczonych"
Izrael zaatakował Iran. "Prewencyjna ofensywa". Celem zniszczenie programu jądrowego
Izrael zaatakował Iran. "Prewencyjna ofensywa". Celem zniszczenie programu jądrowego
Polak nadal na kwarantannie. Czeka na nowy termin lotu w kosmos
Polak nadal na kwarantannie. Czeka na nowy termin lotu w kosmos
Siemoniak stawia ultimatum Niemcom. Apeluje o zniesienie kontroli
Siemoniak stawia ultimatum Niemcom. Apeluje o zniesienie kontroli
Trump za dyplomatycznym rozwiązaniem. "Mogliby być wspaniałym krajem"
Trump za dyplomatycznym rozwiązaniem. "Mogliby być wspaniałym krajem"
Rząd Netanjahu przetrwał próbę. Jednak został osłabiony
Rząd Netanjahu przetrwał próbę. Jednak został osłabiony
Holecka otrzymała nagrodę "Wolności Słowa". Radio Maryja również
Holecka otrzymała nagrodę "Wolności Słowa". Radio Maryja również
Siemoniak z apelem do innych krajów. "Prosimy, żeby od tego odstąpili"
Siemoniak z apelem do innych krajów. "Prosimy, żeby od tego odstąpili"