Akcja ratunkowa u wybrzeży Włoch. Przerażające dane służb
Włochy zmagają się z jednym z najpoważniejszych kryzysów migracyjnych od kilku lat. Na przestrzeni ostatnich dni na Lampedusę przybyło tysiące imigrantów z Afryki. Te dane niepokojąco rosną i przykładem, który to dobrze obrazuje, jest najnowsze nagranie z misji ratunkowej na Morzu Śródziemnym udostępnione przez agencję AP. Widać na nim, że w przeciągu kwadransa, ratownicy z organizacji Lekarze bez Granic uratowali z wody dwie duże grupy imigrantów. Ich pontony były przeciążone i ledwo trzymały się na tafli morza. Lekarze Bez Granic w oficjalnym oświadczeniu przekazali, że tego dnia uratowano aż 471 ludzi w niecałe 20 godzin. Wszyscy imigranci zostali przetransportowani statkiem ratunkowym Geo Barents do Brindisi, portowego miasta we Włoszech. Natomiast sytuacja na Lampedusie dalej jest trudna i wymaga natychmiastowych reakcji. Z tego powodu w niedzielę wyspę odwiedziła przewodniczącą Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen w towarzystwie premier Włoch, Giorgi Meloni. - Wkrótce przygotujemy 10-punktowy plan działania dotyczący wsparcia Włoch. Zamiast relokacji imigrantów konieczne jest powstrzymanie przyjazdów, proszą o to sami uchodźcy, którymi na co dzień staramy się opiekować. Nie wykluczam zaangażowania ONZ - zapowiedziała von der Leyen.