"Akcja militarna w Iranie nie do pomyślenia"
Szef dyplomacji brytyjskiej Jack Straw
zapewnił w Brighton, że jakakolwiek akcja militarna
wymierzona przeciwko Iranowi jest "nie do pomyślenia".
Straw podkreślił też, że nadal ma nadzieję, iż międzynarodowy
kryzys, związany z irańskim programem atomowym, zostanie
rozwiązany środkami dyplomatycznymi.
28.09.2005 | aktual.: 28.09.2005 11:04
Straw komentował również stanowisko prezydenta USA, George'a W. Busha, który odmówił wykluczenia możliwości uderzenia wojskowego na Iran, podejrzewany o zamiar pozyskania broni atomowej.
Wszystkie amerykańskie rządy zapewniają, iż biorą pod uwagę wszelkie opcje. Ta opcja jednak nie jest rozważana i nie znajduje się na porządku dnia. Ja sam uważam, że jest nie do przyjęcia - powiedział Straw.
Straw, biorący udział w dorocznej konwencji Partii Pracy w Brighton, powiedział też, że przyjęta w sobotę przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA) rezolucja w sprawie irańskiego programu atomowego, otwiera drzwi dla dalszych działań dyplomatycznych i zaapelował do Iranu, by kraj ten poszedł właśnie taką drogą.
Rada Gubernatorów (zarząd) MAEA przegłosowała w sobotę rezolucję, zapowiadającą możliwość odesłania sprawy programu atomowego Iranu do Rady Bezpieczeństwa. W dokumencie nie wyznaczono jednak konkretnego terminu takiego posunięcia. Szef MAEA Mohammed ElBaradei podkreślał na posiedzeniu zarządu MAEA, że jego zdaniem nadal możliwe jest rozwiązanie środkami dyplomatycznymi kwestii irańskiej. Sprawa odesłania problemu do RB ONZ w praktyce została odłożona do listopadowego posiedzenia zarządu MAEA.