Trwa ładowanie...
cba
oprac. Adam Zygiel
Dzisiaj, 03-10-2024 11:20

Akcja CBA. Były poseł Janusz P. zatrzymany

Były poseł i biznesmen Janusz P. oraz jego dwaj biznesowi partnerzy zostali zatrzymani przez agentów CBA. Sprawa ma związek z "oszustwem znacznej wartości" - przekazał rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.

Janusz P. zatrzymanyJanusz P. zatrzymanyŹródło: PAP, fot: pap
d4dpjjc
d4dpjjc

"Dzisiaj rano agenci CBA zatrzymali w Lublinie Janusza P. i Przemysława B. oraz w Biłgoraju Zbigniewa B. Śledztwo prowadzone wspólnie z wydziałem zamiejscowym Prokuratury Krajowej we Wrocławiu dotyczy uzasadnionego podejrzenia oszustwa znacznej wartości określonego w art. 286 i art. 294 Kk" - informuje rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska - Janusz P. to były poseł oraz biznesmen. Przemysław B. i Zbigniew B. to z kolei biznesowi partnerzy byłego polityka. Wcześniej podobne informacje podał nieoficjalnie portal tvp.info.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To alkohol?". Pokazaliśmy Polakom alkotubki. Oto reakcje

"Śledztwo dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy pokrzywdzonych na kwotę blisko 70 milionów złotych. Szczegóły po zakończeniu czynności, w tym po ogłoszeniu zarzutów" - uściśla rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.

Jeszcze w czwartek o godz. 17 Janusz P. ma zostać przesłuchany we Wrocławiu, a w piątek (do południa) przekazane zostanie opinii publicznej jego oświadczenie - dowiedział się Money.pl.

d4dpjjc

Janusza P. reprezentuje mecenas Jacek Dubois.

Szkody wyceniane na miliony

Przypomnijmy, w czerwcu 2023 roku Komisja Nadzoru Finansowego zawiadomiła prokuraturę w sprawie pokrzywdzonych osób, które udzieliły pożyczek byłemu politykowi na rozwój biznesu alkoholowego i nie odzyskały pieniędzy mimo upływu terminu spłaty zobowiązań.

Jak podawał money.pl, pokrzywdzonych może być ok. 10 tys. osób. Łączna kwota szkód może przekraczać nawet 300 mln zł.

Jeszcze w czerwcu P. pisał do części inwestorów pismo, w którym prosił o "cierpliwość do końca sierpnia" - pisał money.pl. Ryzyko, że nie wykupi obligacji, oceniał na 20 proc. Obligatariusze nie byli z tego zadowoleni i zapowiedzieli kroki prawne. Domagali się m.in. ogłoszenia upadłości jednej ze spółek.

d4dpjjc

Mimo tych kłopotów, P. chętnie udzielał się w mediach społecznościowych, reklamując swoje alkohole oraz prowadząc coś na wzór kącika kulinarnego.

Czytaj więcej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4dpjjc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4dpjjc
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj