Agresywny Bąkiewicz. Muzeum wydaje oświadczenie
Robert Bąkiewicz 1 sierpnia pojawił się w Muzeum Powstania Warszawskiego, w którym udzielił wywiadu. Teraz instytucja wydała oświadczenie, w którym poinformowano, że były szef stowarzyszenia Marszu Niepodległości nie dostał zaproszenia (od 19 lutego 2023 prezesem jest Bartosz Malewski).
We wtorek 1 sierpnia, w dniu 79. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, Robert Bąkiewicz pojawił się w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Tam udzielił wywiadu dla Telewizji Republika. Zdjęciem z tego wydarzenia pochwalił się w mediach społecznościowych. Zareagowało już Muzeum Powstania Warszawskiego, które opublikowało oświadczenie w tej sprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też:Godzina "W". Warszawiacy uczcili 79. rocznicę Powstania Warszawskiego
Muzeum Powstania Warszawskiego odcina się od Bąkiewicza
"Oświadczamy, że Muzeum Powstania Warszawskiego nie zapraszało Roberta Bąkiewicza do Muzeum. Jesteśmy zaskoczeni i zbulwersowani jego obecnością 1 sierpnia w naszej instytucji i nagłośnieniem przez niego tego faktu" - przekazano w komunikacie instytucji.
Następnie Muzeum dodało, że "w związku z agresywnym zachowaniem Roberta Bąkiewicza w stosunku do Powstańców Warszawskich podkreślamy, że potępiamy wszelki brak szacunku i agresji pod adresem weteranów".
Instytucja przypomniała też o tym, że ich misją jest m.in. dbanie o pamięć i dobre imię weteranów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przemawiała weteranka powstania. Bąkiewicz ją zagłuszał
Przypomnijmy, że w październiku 2021 roku Robert Bąkiewicza razem z innymi narodowcami zagłuszał przemówienie weteranki powstania. Wanda Traczyk-Stawska brała wtedy udział w demonstracji zwołanej przez Donalda Tuska pod hasłem "My ZostajeMY w UE! Jesteśmy z Europą". Weteranka zwróciła się bezpośrednio do szefa stowarzyszenia Marszu Niepodległości.
- Milcz głupi chłopie! Milcz chamie skończony! Milcz, bo ja jestem żołnierzem, który pamięta, jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli, ja tu jestem, aby wołać w ich imieniu! Nigdy nikt nie wyprowadzi nas z mojej ojczyzny, która jest Polską, ale także i nikt z Europy! Bo Europa to moja matka także - mówiła Wanda Traczyk-Stawska.