Agresywne nastolatki biją ludzi i są bezkarne!

W czwartkową noc para młodych ludzi spaceruje ulicami Lublina. Nagle podbiegają do nich dwie młode dziewczyny. Na monitoringu widać, że są pijane, szukają zaczepki, prowokują. Podbiegają do pary spacerowiczów, a starsza, Karolina K. (19 l.), bez słowa chwyta idącą spokojnie dziewczynę za włosy. Przewracającą się kopie kolanem w głowę, a potem zaczyna okładać pięściami. Ciągnie za włosy, próbując wyrwać jej torebkę.

W tym czasie Andżelika N. (14 l.) próbuje pobić towarzysza zaatakowanej. Po zabraniu torebki ofiarom – obie uciekają. Wkrótce zostały zatrzymane. Tylko co z tego, skoro sędziowie niwecząc starania policji, obydwie wypuścili. Prokuratura zapowiada zażalenie. W Łodzi doszło do równie brutalnego napadu. Dwie dziewczyny (15 i 17 l.) zaatakowały kobietę (74 l.) i próbowały wyrwać jej torebkę. Na pomoc przyszła jej 82-letnia koleżanka. Wtedy nastolatki ją skatowały. Na ratunek napadniętym ruszyła para przechodniów. 28-latek i 29-latka dogonili rozbójniczki, ale te rzuciły się na nich z pięściami. Wreszcie je zatrzymano. Skąd się bierze taka agresja u dziewcząt? – Kobiety łatwiej niż mężczyźni tracą kontrolę nad emocjami, także nad agresją – mówi łódzki psycholog, Czesław Michalczyk. – Także coraz częściej chcą dorównać mężczyznom, a nawet być od nich lepsze. Także w świecie przestępczym. Są bardziej wulgarne, agresywne, nie mają hamulców. Wpadają w pętlę agresji.

Skąd się bierze taka agresja u nastolatek? – Kobiety łatwiej niż mężczyźni tracą kontrolę nad emocjami, także nad agresją – mówi Czesław Michalczy, psycholog z Łodzi. – W dodatku coraz częściej chcą dorównać mężczyznom, a nawet być od nich lepsze. Także w świecie przestępczym. Są bardziej wulgarne, bardziej agresywne, nie mają hamulców. Wpadają w pętlę agresji.

Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
6 i 7 lat za śmierć człowieka