Agent-szpieg Hanssen nie zostanie stracony?
Amerykański departament sprawiedliwości zapowiedział, że nie będzie domagać się kary śmierci dla byłego agenta FBI i jednocześnie szpiega rosyjskiego Roberta Hanssena. Warunkiem będzie jednak współpraca oskarżonego z prowadzącymi śledztwo - podano w Waszyngtonie.
Na mocy negocjowanego obecnie z obrońcami Hanssena układu, były agent-szpieg miałby przyznać się do winy; jeśli przekazałby szczegółowe informacje na temat swej działalności, mógłby liczyć na karę dożywotniego więzienia.
Zgodnie z amerykańskim prawem federalnym, Hanssenowi grozi kara śmierci. W czasie wstępnej rozprawy Hanssen - który przez ostatnie 25 lat pracując w FBI miał przekazywać ściśle tajne informacje wywiadowi rosyjskiemu - utrzymywał, że jest niewinny.
Z aktu oskarżenia wynika, że szpieg miał sprzedać Moskwie kluczowe informacje na temat amerykańskich systemów satelitarnych, systemu wczesnego ostrzegania, łączności czy strategii obronnej USA. Hanssen został zatrzymany w lutym. Za przekazywane Moskwie informacje miał otrzymać 1,4 mln dol. i diamenty. (and)