Koszmarne dziedzictwo wojny
- Prosiłem amerykańskich ambasadorów, by zobaczyli dzieci dotknięte (przez Agent Orange). To łamie serce, gdy widzi się dziecko czołgające się po ziemi, bo nie może stać na własnych nogach, dziecko bez kończyn - rąk, nóg. Nie można wtedy odejść i zapomnieć - wspominał Brytyjczyk, Len Aldis.
Na zdjęciu:wietnamskie siostry, które urodziły się jako drugie pokolenie ofiar Agent Orange; 2000 r.