Afganistan. Zamachy przyspieszą ewakuację. Jest konkretna data
Agencja Reutera informuje, że w związku z zamachami w Kabulu, kraje NATO zamierzają przyspieszyć ewakuację swoich obywateli z Afganistanu. Wszyscy obcokrajowcy mają opuścić ten kraj do 30 sierpnia.
- Wszystkie zagraniczne siły obecne jeszcze w Afganistanie planują dokończyć ewakuację obywateli swoich państw i pracowników ambasad do 30 sierpnia - przekazał agencji Reutera jeden z dyplomatów NATO. Z jego informacji wynika również, że wszystkie wojska krajów zrzeszonych w Pakcie Północnoatlantyckim mają opuścić lotnisko do 31 sierpnia.
W piątek rano minister obrony narodowej Wielkiej Brytanii Ben Wallace, poinformował zaś, że brytyjska akcja ewakuacyjna ma zakończyć się w ciągu "najbliższych kilku godzin". Polityk podkreślił, że zbliżający się koniec misji oznacza wzrost zagrożenia atakami terrorystycznymi. - Wraz z naszym odwrotem, grupy terrorystyczne takie jak tzw. Państwo Islamskie będą chciały przypisać sobie zasługę wypchnięcia Amerykanów czy Brytyjczyków z Afganistanu - stwierdził w rozmowie ze Sky News.
Afganistan. Fatalne niedopatrzenie Brytyjczyków
Wallace zapowiedział równie, że brytyjskie samoloty zabiorą z Afganistanu wyłącznie te osoby, które znajdują się już na lotnisku. Tymczasem, "The Times" ujawnił w piątek, że pracownicy brytyjskiej ambasady zostawili w budynku placówki dyplomatycznej dokumenty z danymi Afgańczyków, którzy współpracowali z brytyjską misją. Dziennikarz gazety odnalazł je, kiedy wraz z talibami wszedł do opustoszałego gmachu.
Korespondent "The Times" skontaktował się z osobami, których dane znalazł w ambasadzie i ustalił, że część z nich została ewakuowana, ale co najmniej trzy osoby wraz z rodzinami wciąż nie dostały się na lotnisko. Dziennik wskazuje, że to kolejny dowód na brak przygotowania brytyjskich władz do ewakuacji współpracowników misji z Afganistanu.