Piekło w Afganistanie. Pierwsza konferencja prasowa talibów [RELACJA NA ŻYWO]
17.08.2021 | aktual.: 17.08.2021 23:58
Kabul nadal jest sparaliżowany po przejęciu przez talibów. Włoska prasa sytuację w Afganistanie nazwała "piekłem", a działania talibów "godziną zemsty". We wtorek talibowie zorganizowali pierwszą konferencję prasową od przejęcia władzy nad Afganistanem. W tym czasie w Kabulu odbył się pierwszy po zmianie władzy protest kobiet, które domagały się poszanowania ich praw. Z kolei Polski rząd rozmawia z USA o przyjęciu do naszego kraju Afgańczyków. Na stronie Wirtualnej Polski zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z bieżących wydarzeń z Afganistanu.
Zapraszamy do śledzenia najnowszej środowej relacji (18.08). Aby zobaczyć nowe wpisy kliknij TUTAJ.
Na tym kończymy dzisiejszą relację. Dziękujemy, że byli Państwo z nami. Dobranoc!
Biały Dom poinformował, że prezydent USA Joe Biden rozmawiał telefonicznie z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem. Tematem była sytuacja w Afganistanie. Obaj politycy uzgodnili organizację wirtualnego szczytu G7 poświęconego tej kwestii w przyszłym tygodniu.
Nawet 20 tys. Afgańczyków ma otrzymać schronienie w Wielkiej Brytanii w ciągu najbliższych lat - donosi The Guardian. W środę premier Boris Johnson ma ujawnić szczegóły planu zapewnienia schronienia ludziom najbardziej narażonym na prześladowania ze strony talibów. Do końca 2021 roku Wielka Brytania ma przyjąć 5 tys. osób.
Kanada wznowi loty wojskowe do Afganistanu. Będzie to możliwe dzięki zabezpieczeniu lotniska w Kabulu - podała stacja CBC News.
"Z niepokojem patrzę na Afganistan. Ciężko wyobrazić sobie paniczny strach towarzyszący wszystkim, którzy chcą z niego uciec. Nie powinniśmy pozostawać obojętni" - napisał na Twitterze Andrzej Bargiel, znany polski narciarz wysokogórski i himalaista.
Amerykańskie Siły Powietrzne poinformowały, że badają okoliczności związane ze znalezieniem ludzkich szczątków, jakie znaleziono w otworze kołowym jednego z samolotów wojskowych. Maszyna wyleciała z lotniska w Kabulu.
Na początku tego tygodnia w mediach społecznościowych opublikowano wiele nagrań, na których zobaczyć można było, jak zdesperowani Afgańczycy próbują wydostać się z kraju.
Indie we wtorek ewakuowały z Afganistanu ponad 170 osób. Wśród nich jest ambasador kraju.
Obywatelom Stanów Zjednoczonych, którzy nadal przebywają w Afganistanie, zalecane jest "schronienie się do czasu otrzymania wiadomości z ambasady USA" - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Ned Price.
Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg wezwał talibów do umożliwienia bezpiecznego wyjazdu wszystkim, którzy chcą opuścić Afganistan i poprosił o otwarcie lotniska, dróg i przejść granicznych.
24 sierpnia odbędzie się specjalna sesja Rady Praw Człowieka ONZ ws. Afganistanu.
- Talibowie zgodzili się na udzielenie "bezpiecznego przejścia" cywilom, którzy próbują dołączyć do kierowanego przez USA transportu powietrznego - oświadczył doradca Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.
Rzeczniczka prasowa Białego Domu Jen Psaki poinformowała, że w Afganistanie pozostaje około 11 tys. "samoidentyfikujących się" obywateli USA, których wciąż należy ewakuować.
Napięta sytuacja w Afganistanie może być przyczyną kolejnego napływu uchodźców do Europy. O taką ewentualność zapytany został we wtorek Piotr Gliński, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu.
- Polska obroniła się przed falą uchodźców w 2015 roku i teraz też się obroni. Będziemy postępowali odpowiedzialnie, jesteśmy przygotowani, obronimy Polskę - zadeklarował w "Gościu Wydarzeń" wicepremier.
Konflikt w Afganistanie skomentował też premier Włoch. - Włochy będą działać na rzecz obrony praw podstawowych w Afganistanie, praw kobiet i chronić wszystkich, którzy w minionych latach byli w to zaangażowani w tym kraju - zadeklarował Mario Dragi.
- Nasze zobowiązania wobec sojuszników pozostają święte, a harmonogram wycofania wojsk z Afganistanu był konsultowany i zaaprobowany przez wszystkie państwa NATO - powiedział we wtorek doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Jake Sullivan.
Podczas konferencji prasowej zwracał też uwagę, że Stany Zjednczone nie tylko ewakuują swoich obywateli, ale też pomagają w wydostaniu się z Afganistanu obywatelom innych krajów.
Według prezydenckiego doradcy, przez ostatnie 20 lat USA ogromnie poświęcały się, by "dać Afganistanowi szansę", lecz obejmując władzę Biden miał do wyboru tylko dwie opcje: "zdecydowanie zwiększyć obecność wojsk w Afganistanie, ryzykując życiem kolejnych mężczyzn i kobiet w mundurach", albo dokończyć proces wychodzenia z tego kraju.
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz rozmawiał we wtorek z wiceszefem MSZ Uzbekistanu Gajratem Fazylowem na temat współpracy obu krajów dotyczącej pomocy w ewakuacji osób szczególnie narażonych w związku z sytuacją w Afganistanie - poinformował MSZ.
"Dzisiaj wicemin. @marcin_przydacz odbył rozmowę z wicemin. Uzbekistanu Gajratem Fazylowem @uzbekmfa. Tematem rozmowy była współpraca Polski i Uzbekistanu w zakresie pomocy w ewakuacji osób szczególnie narażonych w związku z sytuacją w #Afganistan" - podał resort dyplomacji na Twitterze.
- Na razie koncentrujemy się na ewakuacji osób, którym grozi utrata życia lub zdrowia. Później będziemy wspólnie ze wspólnotą międzynarodową pracować na rzecz stabilizacji i zapewnienia podstawowych praw na terytorium Afganistanu - mówił później w TVP Info Przydacz.
Afganistan. Po objęciu władzy przez talibów, kobiety zaczęły masowo wykupywać burki – rodzaj stroju noszonego przez muzułmanki, który zakrywa całe ciało i twarz. Zostawiony jest tylko niewielki otwór na oczy. Jak donosi reporterka CNN Clarissa Ward z ulic Kabulu zniknęły osoby ubrane na zachodnią modłę. Dominują ultrakonserwatywne islamskie stroje. Na ulicach znacznie mniej jest też kobiet, które w obawie o swoje bezpieczeństwo zostały w domach.
Kabul. Grupa kobiet wyszła na ulicę, by domagać się poszanowania swoich praw. To pierwszy tego typu protest po tym, odkąd władze w Afganistanie przejęli talibowie. Wcześniej rzecznik tego ugrupowania zapewniał, że kobiety nie muszą się niczego bać. Zabihullah Mudżahid podkreślił, że kobiety będą mogły w Afganistanie pracować i uczyć się "w ramach naszych zasad".
Ostre słowa prezydenta Czech. Zdaniem Milosa Zemana, po objęciu władzy przez talibów, w Afganistanie powstanie "centrum terrorystyczne, a ataki wznowią się na całym świecie". W jego ocenie Sojusz Północnoatlantycki poniósł w tym kraju "dramatyczną porażkę", a to - jak dodał - "poddaje w wątpliwość zasadność istnienia tej organizacji".
Rząd w Berlinie chce rozmawiać z talibami o ewakuacji afgańskiego personelu pomocniczego. Po przejęciu władzy w Afganistanie przez talibów przebywający tam afgański personel pomocniczy Bundeswehry i innych niemieckich instytucji oraz organizacji jest szczególnie zagrożony. Dlatego rząd w Berlinie chce negocjować z talibami w sprawie ewakuacji.Rozmowy mają się odbyć w Dosze - stolicy Kataru. Berlin wysyła tam ambasadora Markusa Potzela - zapowiedział na konferencji prasowej we wtorek szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas, który wcześniej rozmawiał o tym w Urzędzie Kanclerskim.
Afganistan. Sytuacja w Kabulu
Od kilku dni trwa chaos w Afganistanie. Stolica tego kraju jest sparaliżowana po tym, jak przejęli ją talibowie. Grupie udało się zdobyć pozostałą resztę kraju.
Fundamentalistyczne ugrupowanie islamistyczne zajęło w Kabulu m.in. pałac prezydencki. Ten natomiast został opuszczony w niedzielę przez prezydenta. Aszraf Ghani przekazał w mediach społecznościowych, że zrobił to, aby "uniknąć rozlewu krwi".
Od niedzieli panuje także chaos na lotnisku w Kabulu. Wiele cywili chce opuścić kraj. Państwa zachodnie m.in. USA, Niemcy i Holandia podjęły decyzję o ewakuacjach swoich placówek dyplomatycznych. W poniedziałek w nocy orędzie wygłosił Joe Biden.
- Celem misji w Afganistanie nigdy nie było budowanie państwa, ani demokracji. Cele były dwa: dopadnięcie bin Ladena i zdziesiątkowanie Al-Kaidy - oświadczył amerykański przywódca. Prezydent dodał, że operacja wycofania wojsk z Afganistanu była "nieporządna" i "daleka od perfekcji". Joe Biden wyjaśnił, że uważa swoją decyzję za prawidłową i leżącą w interesie swojego kraju.