Rosjanka urodziła na lotnisku. Porzuciła dziecko. Jest wyrok
W Turcji skazano Rosjankę Jekaterinę Burnaszkinę za próbę zabójstwa swojego dziecka. Kobieta urodziła dziecko w toalecie na lotnisku w Antalyi i je tam zostawiła.
W połowie października 18-letnia Burnaszkina urodziła dziewczynkę w toalecie dla niepełnosprawnych na lotnisku w Antalyi. Dziecko wrzuciła do muszli. Noworodka po ok. 10 minutach znalazła sprzątaczka, która natychmiast powiadomiła służby.
Burnaszkina wraz z matką próbowały wylecieć do Rosji, jednak kobiety zatrzymano i nie wpuszczono je na pokład samolotu. Wszczęto śledztwo oraz aresztowano 18-latkę. Kobieta miała zeznać, że nie wiedziała, że jest w ciąży - myślała, że jedynie przytyła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podjechał sprawdzić trzeźwość. Policjanci nie mieli wyboru
15 lat więzienia
Tureckie władze jednak nie wierzyły kobiecie i domagały się najwyższego wymiaru kary. Ich zdaniem kobieta specjalnie zostawiła dziecko w toalecie dla niepełnosprawnych, zakładając, że mniej osób z nich korzysta, więc nikt nie znajdzie dziewczynki.
Turecki sąd skazał 18-latkę na 15 lat więzienia. Konsulat rosyjski z kolei pracuje nad przygotowaniem dokumentów niezbędnych do przywiezienia dziecka do Rosji. Pojawiły się doniesienia, że wiele osób chce adoptować dziewczynkę.
Domniemany ojciec dziewczynki, Rosjanin, przekazał mediom, że jest gotów przyjąć dziewczynkę, ale dopiero po przeprowadzeniu testu DNA. Nie wierzy bowiem, że to jego dziecko. Para miała się rozstać z powodu niewierności obojga.
Czytaj więcej: