Afganistan: Samochód eksplodował w pobliżu ambasady USA
Zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze w Kabulu — stolicy Afganistanu. Wybuch miał miejsce w bezpośrednim sąsiedztwie amerykańskiej ambasady. Do przeprowadzenia ataku przyznali się talibowie.
Do zamachu doszło w czwartek w dzielnicy Shash Darak. To mocno ufortyfikowany rejon miasta, gdzie główną siedzibę ma między innymi Narodowy Dyrektoriat Bezpieczeństwa, czyli służba wywiadowcza Afganistanu. W pobliżu rezyduje także wiele misji dyplomatycznych.
Afganistan. Są ofiary zamachu
Jak poinformował minister spraw wewnętrznych Afganistanu Nasrat Rahimi, samochód z zamachowcem samobójcą eksplodował na głównej ulicy. Policja ogrodziła teren. Na miejsce ataku zostały skierowane karetki pogotowia. Według informacji podawanych przez dziennikarza BBC Khoshhala Taiba, w zamachu zginęło 10 osób, a ponad 40 zostało rannych.
Kolejny zamach talibów
Do ataków przeprowadzanych przez talibów dochodzi w Afganistanie regularnie. W poniedziałek uzbrojona grupa zabiła co najmniej 16 osób i raniła ponad 100. Na początku sierpnia w eksplozji samochodu zginęło 14 osób, a 145 zostało rannych.
Źródło: Al-Jazeera
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl