Afganistan. Polska ewakuuje współpracowników
Polskie samoloty wojskowe wyleciały do Afganistanu. W sumie do opanowanego przez talibów kraju polecą trzy samoloty z Polski. Jest gotowa lista osób, które będą ewakuowane z Kabulu.
W rozmowie z Polsat News Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera Rady Ministrów przekazał, że dwa polskie samoloty wojskowe są w drodze do Afganistanu, a trzeci wystartuje wkrótce.
- W tej chwili na liście osób do ewakuacji jest około 100 takich osób, które współpracowały, czy to z Polskim Kontyngentem Wojskowym, czy z naszą placówką. Natomiast ta sytuacja jest dynamiczna - powiedział.
Dworczyk podkreślił, że sytuacja w Afganistanie jest niestabilna. Tym samym przeprowadzenie ewakuacji nie jest prostym wyzwaniem.
Zobacz także: Kabul się boi. Najnowsze zdjęcia ze stolicy Afganistanu
- Samo zorganizowanie od strony technicznej, organizacyjnej załadunku tych osób do samolotów, które pojawią się w Kabulu, dla wszystkich jest dużym wyzwaniem. Tu chodzi o zweryfikowanie osób, które muszą dotrzeć na lotnisko - powiedział szef KPRM.
Ewakuacja z Afganistanu. Trudna misja
Jednocześnie zapewnił, że polscy dyplomaci "starają się nawiązać kontakt ze wszystkimi, którzy zgłosili się różnymi kanałami do MSZ jako osoby, które chcą wyjechać, które obawiają się o swój los".
- Na miejscu zrobimy wszystko, aby te osoby, które chcą wyjechać, a które wcześniej pomagały polskim żołnierzom, czy polskim dyplomatom, miały taką możliwość. Ale też jasno trzeba sobie powiedzieć, że tam sytuacja jest bardzo trudna, niestabilna. Samo dotarcie do Kabulu, na lotnisko - nie wszystkie te osoby są z Kabulu - może stanowić problem - powiedział Dworczyk.
Niewykluczone, że lotów do Afganistanu będzie więcej.
- Jeżeli będzie taka potrzeba, zgodnie z decyzją pana premiera będziemy zwiększać siły i środki zaangażowane w operację ewakuacji tak, żeby każdy Afgańczyków, który pomagał polskim żołnierzom czy polskim dyplomatom mógł opuścić Afganistan - zapewnił przedstawiciel rządu.