Afganistan: nawet mysz się nie prześliźnie?
(AFP)
Celem misji amerykańskiej piechoty morskiej, która w sile około tysiąca żołnierzy, wylądowała w
poniedziałek w rejonie Kandaharu, w południowo-wschodnim Afganistanie, jest odcięcie talibom i bojownikom Osamy bin Ladena dróg ucieczki z tego miasta, będącego ich ostatnim bastionem oporu.
27.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Ujawnił to wieczorem amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld na spotkaniu z dziennikarzami w Waszyngtonie.
Rumsfeld powiedział, że marines zostali wysłani do Afganistanu, aby uniemożliwić talibom i terrorystom al-Qaedy swobodne przemieszczanie się po kraju.
Według niego, żołnierze piechoty morskiej zakładają bazę, z której będą prowadzili akcje wypadowe. Jednym z ich zadań jest też wybieranie celów dla lotnictwa.
W poniedziałek późnym wieczorem amerykańskie samoloty i śmigłowce zaatakowały w pobliżu bazy konwój talibów, składający się z kilkunastu pojazdów. (ajg)