Śmiały zamach na obiekty rządowe
Do ataku doszło o godz. 6.30 (godz. 4 czasu polskiego), gdy przed jedną z bram pałacu podjechał pancerny samochód. - To była Toyota Landcruiser z fałszywymi dokumentami. Kiedy strażnicy poprosili o dokumenty, trzech ludzi wysiadło ze środka, a auto eksplodowało. Strażnicy zabili wszystkich napastników - opowiada szef kabulskiej policji generał Mohammad Ayoub Salangi.
Na zdjęciu: afgańskie siły bezpieczeństwa patrolują obszar w pobliżu pałacu prezydenckiego.