Afgańczcy wciąż szukają bin Ladena w Tora Bora
Afgańscy dowódcy wojskowi odrzucili amerykańskie zarzuty, jakoby nie chcieli wysyłać żołnierzy na poszukiwania Osamy bin Ladena w rejonie Tora Bora. Afgańczycy twierdzą, że cały czas trwają intensywne poszukiwania - podała w czwartek agencja Reuters.
27.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Hazrat Ali, szef policji w afgańskiej prowincji Nangarhar, gdzie znajduje się góra Tora Bora, powiedział, że żołnierze i policjanci nadal działają w tym rejonie, jednak wszystko wskazuje na to, iż nie ma tam żadnego terrorysty. Nie natrafiono też na ślady bin Ladena.
Region obserwują także amerykańskie samoloty.
Katarska telewizja al-Dżazira twierdzi tymczasem, że bin Laden oraz przywódca talibów, mułła Mohammad Omar, ukrywają się w górskim masywie Bagran w środowym Afganistanie. Telewizja powołuje się na świadków, którzy dwa dni po upadku głównego bastionu talibów - Kandaharu - mieli widzieć bin Ladena w miasteczku Doczuk. Stamtąd saudyjski terrorysta, pod ochroną licznego, uzbrojonego konwoju przysłanego przez mułłę Omara, miał pojechać w kierunku masywu Bagran. (mk)