WAŻNE
TERAZ

Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania

Nowa posada "pupila" Kaczyńskiego. Tym będzie się zajmował

Afery nie szkodzą asystentowi Jarosława Kaczyńskiego. Mimo m.in. odpowiedzialności za kontrowersyjny spot o Auschwitz, Michał Moskal znowu został szefem gabinetu wicepremiera i prezesa PiS.

Michał MoskalMichał Moskal
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Jak podaje "Rzeczpospolita", asystent Jarosława Kaczyńskiego Michał Moskal został szefem gabinetu wicepremiera i prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Na koniec czerwca była to jedyna osoba zatrudniona w gabinecie Kaczyńskiego. Awans udał się, mimo ciągnących się afer za współpracownikiem prezesa PiS.

Moskal ma dopiero 29 lat, ale prezesowi PiS towarzyszy od lat. Po odejściu "pani Basi" w 2019 roku został "uchem" Jarosława Kaczyńskiego. Jak wspomina Jan Strzeżek ze Stowarzyszenia Młoda Polska, były szef gabinetu Jarosława Gowina, Moskalowi awans udał się m.in. dzięki poparciu sekretarza generlanego PiS Krzysztofa Sobolewskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Głęboko przemyślana". Minister komentuje decyzję Kaczyńskiego

Afery Moskala

To Moskal między innymi odpowiadał za promowanie na TikToku ustawy "piątka dla zwierząt", która doprowadziła do sporego rozłamu w PiS.

Głośno było także o spocie PiS, którym chciano zniechęcić Polaków do marszu 4 czerwca w Warszawie organizowanego przez środowiska opozycyjne. W materiale pokazano kadry z obozu Auschwitz-Birkenau i powiązano z wpisem publicysty Tomasza Lista "znajdzie się komora dla Dudy i Kaczora".

Spot był krytykowany m.in. przez Muzeum Auschwitz-Birkenau, które określiło to jako "zepsucie debaty publicznej". W filmie wykorzystano także ujęcia autorstwa wrocławskiego fotografa, z którym się nawet nie skontaktowano. Według nieoficjalnych informacji, za kontrowersyjny spot odpowiadał właśnie Michał Moskal.

Aferę wywołała także sytuacja z początku 2023 roku. Moskal oświadczył się swojej narzeczonej kilometr pod ziemią w kopalni w Bogdance. Górnicy wyliczali, że wstrzymanie pracy kopalni na pół godziny mogło kosztować ją nawet kilka milionów.

Czytaj więcej:

Źródło: "Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie

Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania
Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania
Niebezpieczna pogoda. Burze i silne opady deszczu
Niebezpieczna pogoda. Burze i silne opady deszczu
Skandal w Trybunale Stanu. Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje
Skandal w Trybunale Stanu. Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Jesienne połączenie partii. PO zmieni szyld?
Jesienne połączenie partii. PO zmieni szyld?
Wrocławskie ZOO ostrzega. "Chcemy Was uczulić"
Wrocławskie ZOO ostrzega. "Chcemy Was uczulić"
Eurowizja 2026. Hiszpania grozi bojkotem
Eurowizja 2026. Hiszpania grozi bojkotem
Nepalska armia wzmacnia flotę. Dwa nowe samoloty przyleciały z Polski
Nepalska armia wzmacnia flotę. Dwa nowe samoloty przyleciały z Polski
Tragiczny wypadek w Chojnicach. Zablokowana DK22
Tragiczny wypadek w Chojnicach. Zablokowana DK22
Publiczne wysłuchanie kandydatów na prezesa NIK. Hołownia o historycznym kroku
Publiczne wysłuchanie kandydatów na prezesa NIK. Hołownia o historycznym kroku
Kandydat na prezesa NIK: "Potrzebne systemowe zmiany"
Kandydat na prezesa NIK: "Potrzebne systemowe zmiany"
Rosyjski opozycjonista bez obywatelstwa. Nie może wrócić do kraju
Rosyjski opozycjonista bez obywatelstwa. Nie może wrócić do kraju