Afera z prezydentem Rybnika. Umorzono dochodzenie w jego sprawie
Prokuratura umorzyła dochodzenie dotyczące prezydenta Rybnika, Piotra Kuczery. W listopadzie został złapany na jeździe po wypiciu alkoholu. Śledczy uznali, że nie popełnił przestępstwa, ale to nie przekreśla innych konsekwencji.
19.12.2018 | aktual.: 29.03.2022 13:16
"Z uwagi na to, że wynik badania krwi na zawartość alkoholu był niższy od dolnej granicy określonej w Kodeksie karnym, stwierdzono, że zachowanie Piotra K. nie wyczerpało znamienia występku opisanego w art. 178a § 1 kk (prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego)" - poinformowała w komunikacie Prokuratura Rejonowa w Zabrzu.
Dochodzenie więc umorzono, bo wynik badania krwi prezydenta Rybnika mieścił się w granicach 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi. Było to 0,49 promila. Taki stan określa się jako "po użyciu alkoholu” i jest wykroczeniem, a nie przestępstwem. Dalszym postępowaniem zajmie się policja.
Prezydent kilkukrotnie przepraszał za swoje zachowanie. - Popełniłem wykroczenie. Chciałem jeszcze raz przeprosić oraz wyrazić ubolewanie. Mam poczucie, że zawiodłem - mówił w nagraniu zamieszczonym na Facebooku. Wcześniej tłumaczył też, że wypił za dużo białego wina do obiadu.
Prezydent Rybnika został zatrzymany 18 listopada. Policjanci podczas rutynowej kontroli drogowej poprosili go o dmuchnięcie w szybki tester na obecność alkoholu. Wynik był pozytywny, ale Kuczera nie zgodził się na badanie profesjonalnym alkomatem. Przewieziono go na badanie krwi, które wykazało, że prowadził po alkoholu.
Źródło: rybnik.com.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl