Afera z dotacjami w NCBR. W dokumentach pojawia się audytor Srebrnej

Okazuje się, że firmą, która w ostatnich latach badała sprawozdania finansowe Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, była spółka Sadren. Ta sama firma od lat kontroluje finanse spółki Srebrna, powiązanej z Prawem i Sprawiedliwością. Wyboru audytora dokonywał osobiście Jarosław Gowin. Według urzędników, audytor nie zajmował się dotacjami i grantami dla spółek brata ministra zdrowia. Opozycja ma spore wątpliwości.

Afera z dotacjami w NCBR. W dokumentach pojawia się audytor Srebrnej
Źródło zdjęć: © PAP
Sylwester Ruszkiewicz

01.06.2020 | aktual.: 01.06.2020 17:18

Przypomnijmy, o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju zrobiło się głośno w kontekście przyznawanych dotacji spółkom brata ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Ogólnie w latach 2012-2015 firmie OncoArendi przyznano dofinansowania w wysokości ok. 88 mln zł, a w latach 2016-2020 – ok. 98 mln.

Miliony dla spółek Szumowskich. Minister zaprzecza

NCBR jest instytucją, która jest nadzorowana przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Jaki to ma związek z obecnym ministrem zdrowia? Otóż od 24 listopada 2016 r. Szumowski był sekretarzem stanu w resorcie nauki. Dodatkowo okazało się, że w 2017 roku formalnie pełnił on nad NCBR nadzór warunkowy, czyli de facto odpowiadał za nią pod nieobecność innego wiceministra, Piotra Dardzińskiego.

Od początku wybuchu afery minister Szumowski bronił się, że spółki jego brata nie złamały żadnych przepisów.

- Oczywiście niektóre media będą pisać, że za czasów mojej obecności w rządzie mój brat otrzymał dofinansowanie projektów. Tylko że nikt nie pisze, że za poprzedniego rządu dostawał znacznie więcej i był nawet bardziej skuteczny. Nigdy w sferze publicznej nie podejmowałem żadnych kroków na rzecz firmy mojego brata i powszechnie o tym mówiłem - mówił szef resortu zdrowia w wywiadzie dla money.pl.

Zobacz także: Dymisja Szumowskiego? "Tak ohydne, że musi być wniosek"

Przy okazji kontroli poselskiej w NCBR okazało się, że firmą, która badała roczne sprawozdania finansowe w ostatnich latach, jest firma Sadren. To biuro audytorskie mające swoją siedzibę przy ul. Srebrnej 16 w Warszawie. To tu, na gruntach należących do spółki Srebrna, budowę dwóch bliźniaczych wież planował prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ta sama firma sprawdzała w ostatnich latach finanse spółki Srebrna, a także przeprowadzała audyt w TVP na zlecenie prezesa Jacka Kurskiego. Chodziło o oglądalność Telewizji Publicznej. Według Kurskiego była ona przez AGB Nielsen zaniżana.

NCBR ujawnia wydatki na audytora

Na czym polegała praca "niezależnego biegłego rewidenta", jak jest opisywany w dokumentach Sadren?

"Biuro audytorskie Sadren badało roczne sprawozdania finansowe NCBR za lata 2007, 2008, 2009, 2017, 2018, 2019. Wyboru firmy audytorskiej do badania sprawozdania finansowego dokonuje minister nauki i szkolnictwa wyższego. Biegły rewident przeprowadza badanie rocznego sprawozdania finansowego (bilans, rachunek zysków i strat, przepływy pieniężne, zmiana w funduszach, informacja dodatkowa) na podstawie ustawy o rachunkowości oraz ustawy o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz nadzorze publicznym” – informuje nas biuro prasowe NCBR.

W 2017 r. audyt Sadrenu kosztował 9,8 tys. zł, w 2018 r. – 9,2 tys. zł, a w 2019 r. – 11,3 tys. zł.

"Opinie biegłego rewidenta z badania rocznych sprawozdań finansowych za lata 2017, 2018 i 2019 nie zawierały zastrzeżeń. Proces przyznawania dofinansowania oraz weryfikacja podmiotów, które te środki pozyskują, nie są przedmiotem badania rocznego sprawozdania finansowego NCBR (jakie wykonywała np. firma Sadren). Firma nie zgłaszała zatem wątpliwości dotyczących przyznawania grantów beneficjentom i grantobiorcom Centrum (w tym firmie OncoArendi)” – przekazują nam urzędnicy NCBR.

Pytania do audytora. Sadren potwierdza

W sprawie audytu wysłaliśmy do biura Sadren pytania. "Nasza Spółka badała sprawozdania finansowe NCBiR za lata 2007-2009 oraz 2017-2019 na podstawie rozstrzygnięć postępowań o udzielenie zamówienia publicznego (prowadzonych w różnych trybach zależnie od wartości zamówienia). Współpracę z NCBiR zaczęliśmy w 2008 r. (natomiast ze spółką Srebrna w 2012 r.), przeprowadzając na jego zlecenie kontrolę projektów realizowanych w ramach projektów finansowanych ze środków UE, którymi zarządzał i które nadzorował NCBiR. Sprawy związane z przyznawaniem grantu oraz ewentualnego konfliktu interesów nie są przedmiotem kontroli lub audytu. Takich kontroli dla NCBiR nie wykonywaliśmy po 2014 roku" - informuje WP wiceprezes Sadren Wiesław Leśniewski.

"Badanie sprawozdania finansowego, zgodnie z Krajowymi Standardami Badania opiera się na analizie sprawozdania finansowego jako całości oraz istotnych dla tego badania obszarów, ale nie wymaga weryfikacji szczegółowej poszczególnych umów ( w tym przypadku o grant) jeśli realizowane są one w oparciu o działające w jednostce regulaminy, procedury i inne regulacje zatwierdzone przez właściwe organy i podlegające wewnętrznej kontroli" - zapewnia nas wiceszef spółki.

"Nie ukrywamy faktu, że w niektórych latach badaliśmy jako niezależny audytor, wybrany przez organy statutowe, sprawozdania finansowe spółki Srebrna ale nie byliśmy jedynym podmiotem w tym zakresie. Nie sądzimy by miało to jakikolwiek wpływ zlecanie nam innych prac" - uważa wiceprezes firmy Sadren.

Kontrola CBA. Mocne słowa polityka PO

Według posła PO Michała Szczerby, który kontrolował wydatki resortu nauki i NCBR, sytuacja z udziałem audytora budzi jednak spore wątpliwości.

- Od powstania rządu PiS spółki powiązane z rodziną Szumowskich podpisały umowy na dofinansowanie na kwotę powyżej 200 milionów złotych. Ważne jest, by kontrolujący sprawozdanie finansowe jednostki podległej resortowi nauki, nie budził wątpliwości co do bezstronności. W Radzie NCBR zasiadają także politycy PiS i ojciec prezydenta Andrzeja Dudy. Należy unikać potencjalnego konfliktu interesów. Wszyscy wiedzą, że zaplecze finansowe PiS stanowi adres Srebrna 16 oraz działające i wynajmujące tam powierzchnie biurowe spółki. W ostatnich tygodniach zbyt wiele ujawniono spraw, które są podręcznikowymi przykładami konfliktów interesów. Ten wydaje się być kolejnym - ocenia poseł Michał Szczerba.

Jak w poniedziałek ujawniła "Gazeta Wyborcza”, ws. dotacji przyznawanych przez NCBR spółkom związanym z braćmi Szumowskimi w 2016 roku zawiadomienie do CBA skierował ówczesny minister nauki Jarosław Gowin.

Z pisma Gowina nie wynika, jakie spółki związane z Łukaszem Szumowskim mogły brać udział w procederze korupcyjnym. Były wicepremier wspomniał jednak o programach, w ramach których spółki te ubiegały się o granty z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR). Chodzi o BRIdge Classic i BRIdge Alfa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (572)