Trwa ładowanie...
d2so8k5
Afera w polskiej armii. Mieszkańcy "bastionu PiS" dosadnie po odejściu generałów

Afera w polskiej armii. Mieszkańcy "bastionu PiS" dosadnie po odejściu generałów

- Wiadomo, że PiS maczał w tym wszystkim palce. To wiadome było już od dawna, jak rakiety, co spadły zwalono na generałów - mówił oburzony mieszkaniec Białegostoku, komentując ostatnie nagłe zmiany na szczeblu dowodzenia w polskim wojsku. Rezygnacje szefa Sztabu Generalnego gen. Rajmunda Andrzejczaka i dowódcy operacyjnego gen. Tomasza Piotrowskiego podzieliły opinię publiczną. Dziennikarz WP wybrał się z kamerą na ulice Białegostoku, nazwanego "bastionem PiS", by poznać opinie mieszkańców na ten temat. – To, co robi minister Błaszczak, to jak wpuścić kogoś do sklepu z zabawkami, a ten przestawiałby sobie wojskowe zabaweczki z miejsce na miejsce – skomentował inny przechodzień. Taki ruch generałów tuż przed wyborami parlamentarnymi sprawił, że cała sytuacja szybko nabrała politycznego charakteru i stała się celem wzajemnych ataków rządu i opozycji. Zauważyli to też zwykli ludzie. Białostoczanie mają swoje teorie na temat odpowiedzialności polityków za tę sytuację. - Przecież oni są przeciwko nam, ta Platforma Obywatelska i inni. Najeżdżali na nich z tymi rakietami, że tu i tam spadły, dlatego generałowie byli honorowi i podali się do dymisji - powiedziała nam kolejna mieszkanka Podlasia. - Ten PiS jak nie odejdzie od władzy to Polska będzie zrujnowana. Muszę uciekać, moi synowie już uciekli za rządów PiS, pod koniec miesiąca też wyjeżdżam z Polski - grzmiała inna mieszkanka Białegostoku. Dotychczas gen. Rajmund Andrzejczak i dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski nie skomentowali swoich decyzji. Pierwszy z nich w momencie dymisji przebywał w Pradze na "spotkaniu szefów obrony państw V4". Z kolei gen. Piotrowski był obecny w Pałacu Prezydenckim podczas uroczystości powołania swojego następcy, ale nie zabrał głosu.

d2so8k5
d2so8k5
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj