PolskaAfera mailowa. Zadziwiający wątek o Andrzeju Dudzie, COVID-19 i relikwiach św. Jadwigi Śląskiej

Afera mailowa. Zadziwiający wątek o Andrzeju Dudzie, COVID-19 i relikwiach św. Jadwigi Śląskiej

W aferze mailowej pojawił się wątek dotyczący kampanii wyborczej Andrzeja Dudy. Osoby z otoczenia prezydenta były zachęcane do odwiedzenia Trzebnicy (woj. dolnośląskie), gdzie relikwie św. Jadwigi Śląskiej miały chronić mieszkańców miasta przed epidemią COVID-19. Jak dowiaduje się WP, prezydent skorzystał z zaproszenia. Burmistrz miasteczka twierdzi dziś, że dzięki działaniu świętej Duda wygrał wybory.

Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Trzebnicy podczas kampanii wyborczej. Według burmistrza relikwie świętej pomogły politykowi wygrać wybory
Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Trzebnicy podczas kampanii wyborczej. Według burmistrza relikwie świętej pomogły politykowi wygrać wybory
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Krzysztof Ćwik
Tomasz Molga

Już nie tylko cudowna ochrona przed epidemią COVID-19, ale także wygrana "katolickiego kandydata" Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich przypisywane są działaniu relikwii świętej Jadwigi Śląskiej. Odkryto je w marcu 2020 roku w Trzebnicy. Było to na dzień przed ogłoszeniem stanu epidemii w Polsce. Proboszcz, burmistrz i część mieszkańców uznają to za znak z niebios.

Cud w Trzebnicy i kampania Andrzeja Dudy

Sprawa relikwii i cudu w Trzebnicy pojawia się w mailach urzędników publikowanych w serwisie "Poufna Rozmowa", jako jeden z wątków kulis sprawowania władzy.

"Na początku pandemii znaleziono relikwie św. Jadwigi Śląskiej, podobno nikt nie zachorował, uznawane jest to lokalnie za cud" - pada w wiadomości, jaką miał otrzymać Paweł Szrot, szef Gabinetu Prezydenta. Z kontekstu maila wynika, że podczas kampanii Andrzej Duda był zachęcany do odwiedzenia Trzebnicy na Dolnym Śląsku.

Prezydent skorzystał z zaproszenia 12 czerwca 2020 roku. Media zrelacjonowały jego wypowiedź wygłoszoną podczas spotkania z mieszkańcami. Było coś jeszcze.

- Pan Andrzej Duda odwiedził wtedy nasze sanktuarium, a ksiądz kustosz zapoznał go ze sprawą odkrycia relikwii. Nie ma tutaj przypadku. Czuliśmy wsparcie świętej Jadwigi Śląskiej podczas epidemii. Drugi wymowny znak to była właśnie wygrana prezydenta w wyborach. Tak, sądzę, że jako katolikowi święta mu w tym pomogła - mówi Wirtualnej Polsce Marek Długozima, burmistrz Trzebnicy.

Pytany, w jaki sposób objawiało się działanie relikwii podczas epidemii, wyjaśnia: - Święta Jadwiga Śląska okazała najlepszą orędowniczką w czasach epidemii. Czuliśmy jej obecność i wparcie. Mam poczucie, że przy wzroście zachorowań na COVID-19 w regionie akurat w Trzebnicy była niższa zachorowalność - dodaje burmistrz.

Cud łagodnej epidemii w Trzebnicy? Nie do końca

Dodajmy, że Andrzej Duda wygrał pierwszą turę wyborów w Trzebnicy. W drugiej minimalnie uległ kandydatowi opozycji Rafałowi Trzaskowskiemu, który zebrał o 165 głosów więcej.

Jak sprawdziliśmy, nie było cudu ("nikt nie zachorował"), o którym pisał autor maila do współpracownika prezydenta. Pierwsze zakażenia w powiecie pojawiły się 24 marca 2020 roku, czyli jeszcze przed wizytą Andrzeja Dudy w mieście.

Z danych o zachorowaniach na COVID-19 wynika, że mieszkańcy miasta i powiatu przeszli pierwszą i drugą falę epidemii łagodniej niż sąsiedzi. Jednak w 2020 roku w liczącym 84 tys. mieszkańców regionie potwierdzono 2177 zakażeń, a 27 osób zmarło w związku z COVID-19.

Cud łagodnej epidemii w Trzebnicy? Tak wyglądały fale zachorowań na tle sąsiednich powiatów
Cud łagodnej epidemii w Trzebnicy? Tak wyglądały fale zachorowań na tle sąsiednich powiatów© Tarnowski.info | Piotr Tarnowski

Trzecia fala epidemii była już znacznie bardziej tragiczna. Od 1 stycznia do początku października w powiecie zmarło 75 osób. W sąsiednim powiecie wrocławskim zachorowania przyniosły tam mniej tragiczne skutki. Takie dane przekazali nam niezależni analitycy: Piotr Tarnowski, Wiesław Seweryn i Łukasz Pietrzak.

Sceptyczni wobec cudu w Trzebnicy są lekarze miejscowego szpitala. - Gdyby to miał być cud, nie umieraliby katolicy - odparł jeden z rozmówców, wyraźnie zirytowany pytaniem.

Odpust w Trzebnicy. Księżna wyprasza oddalenie epidemii

Od 14 do 17 października w Trzebnicy odbędą się uroczystości odpustowe: procesje do grobu św. Jadwigi, nabożeństwa i wspólne modlitwy. Według proboszcza sanktuarium ks. Piotra Filasa do Trzebnicy może przybyć około tysiąca wiernych.

- Podczas epidemii nie mieliśmy zakażeń wśród wiernych, jakichś spektakularnych zdarzeń, było mniej tych ciężkich przypadków. Jestem przekonany, że to jej zasługa - mówi WP ks. Piotr Filas. Duchowny jako pierwszy ogłosił, że odnalezienie szczątków świętej jest "wyraźnym znakiem od Boga".

Odpust ku czci świętej, która miała chronić mieszkańców przed epidemią
Odpust ku czci świętej, która miała chronić mieszkańców przed epidemią © Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej | materiały prasowe

- Nie było w tym przypadku, skoro szczątki znaleźliśmy dzień przed ogłoszeniem stanu epidemii w Polsce. A sama święta słynęła z pomocy chorym na choroby zakaźne jak trąd - dodaje proboszcz.

Jadwiga Śląska była niemiecką księżniczką, żyjącą na przełomie XII i XIII wieku. Jej szczątki odnaleziono podczas prac konserwatorskich w sanktuarium w Trzebnicy. Eksperci poszukiwali wówczas przyczyn pojawiających się pęknięć na jednym z sarkofagów. Po otwarciu wejścia do grobowca pracownika zaintrygował odmienny kolor płytki na podłodze. Pod nią złożona była srebrno-złota skrzyneczka w kształcie trumny, a także niewielka tabliczka z informacją po łacinie, iż są to szczątki świętej.

"Pan Bóg z pewnością daje nam wyraźny znak, aby św. Jadwiga stała się dla świata patronką walki z koronawirusem. Relikwie, na czas trwania epidemii, zostały złożone na wieży trzebnickiej bazyliki, aby każdy, kto z daleka dostrzeże wieżę naszej świątyni, miał świadomość, że jest tam nasza księżna i wyprasza oddalenie epidemii" - napisał o znalezisku ks. Filas.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (686)