PolskaAfera mailowa. "Wynik PAD zależy od oceny walki z epidemią"

Afera mailowa. "Wynik PAD zależy od oceny walki z epidemią"

Kolejna odsłona tzw. afery mailowej związanej z rzekomym wyciekiem korespondencji ze skrzynki szefa KPRM ministra Michała Dworczyka. Opublikowano maile, które mają pochodzić z okresu prezydenckiej kampanii wyborczej. Ówczesny Szef Centrum Analiz Strategicznych Norbert Maliszewski miał doradzać premierowi, jak zwiększyć poparcie dla Andrzeja Dudy i przykryć aferę z zakupem maseczek bez certyfikatu.

Afera mailowa. "Wynik PAD zależy od oceny walki z epidemią"
Afera mailowa. "Wynik PAD zależy od oceny walki z epidemią"
Źródło zdjęć: © East News | Przemyslaw Fiszer
Violetta Baran

Maj 2020 roku. Media żyją aferą ze sprowadzonymi z Chin maseczkami, które - jak się okazało - nie miały żadnych certyfikatów. Antonowa, którym przyleciały maseczki, witał na lotnisku w Warszawie sam premier Mateusz Morawiecki. Notowaniom rządu nie sprzyja także afera z listą przebojów radiowej Trójki. Kierownictwo Polskiego Radia oskarżyło twórcę Listy Przebojów, Marka Niedźwieckiego, o manipulowanie głosami słuchaczy, bo numerem jeden na liście została piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój".

21 maja ukazuje się sondaż Kantar, z którego wynika, że starający się o reelekcję Andrzej Duda stracił 20 pkt proc. poparcia w stosunku do badania przeprowadzonego miesiąc wcześniej.

Jak wynika z korespondencji, która rzekomo pochodzi ze skrzynki pocztowej Michała Dworczyka, te informacje powodują zaniepokojenie w rządzie. Do gry wkracza prof. Norbert Maliszewski, ówczesny szef Centrum Analiz Strategicznych (obecnie minister w KPRM i szef Rządowego centrum Analiz).

Duda traci w sondażach

"Szanowny Panie Premierze, będą niepotrzebne emocje, we wczorajszym sondażu PADuda traci 20 pp.alo to jest efekt zmiany frekwencji 78 proc., w poprzednim badaniu była o 38 pp niższa" - miał napisać w mailu do premiera Maliszewski (zachowano oryginalną pisownię - przyp. red.).

"Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem (to był zawsze problem z PiS; wczoraj na spotkaniu u marszałków też się roztkliwiano nad opcją, gdyby wybory były w maju i pomstowano na J.Gowina), tylko walczyć o lepszy rezultat" - czytamy w ujawnionym mailu.

"Wynik PA Dudy zależy m.in. od poczucia, że dobrze radzimy sobie z zarządzaniem sytuacją kryzysową. Mamy obiektywnie dobre rezultaty, np. bardzo niską liczbę zgonów na milion mieszkańców" - miał zwrócić uwagę Maliszewski.

"Znieśmy obowiązek noszenia maseczek na otwartym powietrzu"

"Kwestie nastrojów stają się coraz bardziej istotne. Tym bardziej że ocena rządu i PADudy zależy od postrzeganej skuteczności walki z epidemią. Moim zdaniem potrzebny jest symbol poradzenia sobie z epidemią. Takim byłoby zniesienie obowiązku noszenia maseczek na otwartym powietrzu (pomysł czeski), w tych powiatach, gdzie w ostatnim tygodniu było mniej niż 50 przypadków na 100 tys. mieszkańców (niemiecki pomysł). Większość Polaków odczułaby, że epidemia ich w dużej mierze nie dotyczy, że sobie poradziliśmy, byłaby bardziej odporna na te złe przekazy o sytuacji w Polsce. Co więcej, zachęcałbym do pilnego ogłoszenia tego faktu (wczoraj na RZZK przedstawiciel MZ sugerował, że te złe wyniki z kopalń będą jeszcze podawane do końca), gdyż musimy przejść do ofensywy po problemach związanych z tematami maseczek z fałszywymi certyfikatami i Trójki" - czytamy w mailu, który Maliszewski napisał rzekomo do premiera Morawieckiego.

Dzień później ten mail oraz kolejny, w którym prof. Maliszewski ma doradzać premierowi, "że nie ma potrzeby epatować teraz drugą fazą epidemii na jesieni, gdyż problemem są złe nastroje społeczne części społeczeństwa", zostają przesłane do skrzynek współpracowników premiera, w tym Michała Dworczyka. Premier miał opatrzyć je krótkim stwierdzeniem: "Zgoda z prof".

Nie wiadomo, czy ujawniane od kilku miesięcy maile, mające pochodzić rzekomo ze skrzynki pocztowej ministra Dworczyka, są prawdziwe. Przedstawiciele rządu i PiS odmawiają odpowiedzi na ten temat. W czerwcu Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo ws. wycieku maili. Prowadzi je ABW. Efekty tego śledztwa wciąż nie są znane.

Jedno jest pewne. Wprowadzony 16 kwietnia 2020 roku nakaz zasłaniania ust i nosa został 30 maja złagodzony. Zniesiono nakaz noszenia maseczek na otwartej przestrzeni.

Miesiąc później premier Mateusz Morawiecki na spotkaniach z mieszkańcami Kraśnika i Tomaszowa Lubelskiego, tuż przed II turą wyborów, przekonywał, że "wirus jest już w odwrocie".

- Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa, tej epidemii. To jest dobre podejście, bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się go bać. Trzeba pójść na wybory tłumnie 12 lipca - mówił Morawiecki.

Premier zwracał uwagę, że w lokalach wyborczych "będą zachowane wszystkie wymogi sanitarne, bardzo adekwatne". - Nic się nie stało teraz, nic się nie stanie 12 lipca - mówił, nawiązując do pierwszej tury i nadchodzącej drugiej tury głosowania. - Wszyscy, zwłaszcza seniorzy, nie obawiajmy się, idźmy na wybory. To ważne, żeby móc kontynuować tę sprawiedliwą linię rozwoju - przekonywał.

W I turze wyborów Andrzej Duda uzyskał 43,50 proc. głosów, Rafał Trzaskowski - 30,46 proc.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (196)