Adwokat Saddama zatrzymany za znieważenie sądu
Mecenas Badie Aref, jeden z obrońców w
procesie byłego prezydenta Iraku Saddama Husajna i sześciu innych
podsądnych, oskarżonych o zabójstwo dziesiątków tysięcy irackich
Kurdów w latach 80., został zatrzymany w bagdadzkim
trybunale za jego "znieważenie sądu".
Krótko po otwarciu 25. rozprawy główny sędzia w tym procesie Mohammed Orejbi al-Chalifa nakazał wydalić prawnika z sali i aresztować go na 24 godziny za obrazę sądu.
Wcześniej sędzia kilkakrotnie upomniał mecenasa, gdy ten zwracał się do niego: "Bracie".
Badie Aref jest adwokatem byłego regionalnego szefa wywiadu wojskowego w Iraku Farhana Mutlaka al-Dżuburiego.
Według różnych ocen, w trakcie ośmiu ofensyw, przeprowadzonych w ramach Operacji Anfal (Łupy Wojenne) w latach 1987-88, irackie siły bezpieczeństwa uśmierciły od 80 do 180 tysięcy irackich Kurdów, w tym kobiety, starców i dzieci.
Iraccy sędziowie śledczy uznali tę operację za ludobójstwo na Kurdach. Saddam przedstawiał ją oficjalnie jako kampanię przeciwko proirańskiej partyzantce kurdyjskiej, podjętą w czasie, gdy Irak prowadził wojnę z Iranem.
Na początku listopada w procesie o zabójstwo 148 szyitów bagdadzki trybunał skazał Saddama na karę śmierci przez powieszenie. Zgodnie z wyrokiem, na szubienicy zawisną także jego współpracownicy, w tym przyrodni brat Barzan at-Tikriti, jeśli w najbliższych miesiącach izba apelacyjna trybunału utrzyma wyrok w mocy. Były wiceprezydent Iraku dostał dożywotnie więzienie, a trzej lokalni działacze saddamowskiej partii Baas po 15 lat.