Adwokat nie wiedział o procesie
(PAP)
Z winy kieleckiego sądu nie udało się zacząć procesu byłego Komendanta Głównego Policji, generała Antoniego Kowalczyka. Sąd nie powiadomił o rozprawie obrońcy Kowalczyka. Stawił się oskarżony, ale nie dotarł jego adwokat.
01.03.2005 | aktual.: 01.03.2005 15:50
Generał Antoni Kowalczyk jest oskarżony o składanie fałszywych zeznań i niedopełnienie obowiązków służbowych w sprawie tak zwanego przecieku starachowickiego. Chodzi o wyciek tajnych informacji o planowanej akcji Centralnego Biura Śledczego przeciwko starachowickim gangsterom. Kowalczyk najpierw zeznał, że nie mówił o akcji byłemu wiceministrowi spraw wewnętrznych, Zbigniewowi Sobotce. Później zmienił zdanie i stwierdził, że pewne informacje jednak przekazał.
Zdaniem oskarżycieli Kowalczyk powinien o wycieku poinformować prokuraturę. Nie zrobił jednak tego, stąd zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych. Generałowi Kowalczykowi grozi kara trzech lat więzienia.