Adam Bodnar o nowelizacji kodeksu karnego: walka z pedofilią to tylko pretekst
Adam Bodnar przewiduje, że Andrzej Duda nie zawetuje nowelizacji kodeksu karnego, choć, jego zdaniem, powinien to zrobić. Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że prezydent ugnie się pod polityczną presją swojego środowiska.
- Apelowałem o to do pana prezydenta. Później pojawił się głośny list podpisany przez 158 ekspertów, który trafił do Andrzeja Dudy. Prezydent ma kłopot, bo rzadko wetuje ważne ustawy. Liczę jednak, że ta nowelizacja nie wejdzie w życie - powiedział na antenie TOK FM.
Bodnar nie liczy jednak, że Andrzej Duda zawetuje nowe przepisy. - Zdaję sobie sprawę, że decyzja o wecie może być politycznie trudniejsza niż skierowanie tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Ten zapewne rozstrzygnie sprawę dopiero po wyborach - ocenił.
Rzecznik Praw Obywatelskich twierdzi, że walka z pedofilią jest jedynie pretekstem, by przeprowadzić zmiany prawa również w innych kwestiach, jak np. wprowadzenie kary bezwzględnego dożywocia. - Niepokoi mnie tryb przyjęcia i treść tej ustawy. Ta nowelizacja została przyjęta pod płaszczykiem walki z pedofilią, a tak naprawdę reguluje 200 innych kwestii i godzi w prawa człowieka - stwierdził.
Polacy mają krótką pamięć?
Adam Bodnar ponownie odniósł się także do zatrzymania podejrzanego o brutalne zabójstwo 10-latki Jakuba A. Zaznaczył, że sceny brutalnych akcji policji i służb specjalnych spowszedniały polskiemu społeczeństwu. - Mamy każdego dnia do czynienia z tyloma naruszeniami standardów, że nie jesteśmy w stanie zareagować i poniekąd się do nich przyzwyczailiśmy. W tym przypadku doszło do wielu naruszeń – wyciekły zdjęcia z przesłuchania, to była atmosfera pokazu siły - powiedział. - Ludzie błyskawicznie zapomnieli o sprawie Tomasza Komendy. Minął zaledwie rok, a wszyscy zapomnieli o pewnych standardach - dodał.
Źródło: TOK FM
Zobacz także: Halicki: PiS przeszkadzają prawa obywatelskie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl