- W sprawie zatrzymania Frasyniuka są dwie kwestie. Pierwsza, czy należy zatrzymywać kogoś o godz. 6 rano, nagrywać i utrudniać mu dostęp adwokata? I to dotyczy każdego z nas. Druga to pytanie, jak należy interpretować to, co zrobił Władysław Frasyniuk. – mówi Adam Bodnar. - Frasyniuk robiąc to próbuje nam powiedzieć, że to nie jest już ten sam kraj. Ustawa o zgromadzeniach został przyjęta bez uwzględnienia argumentów, że może zagrażać wolności zgromadzeń. Co do prokuratury, jest opinia Komisji Weneckiej, że prokuratura w Polsce jest upolityczniona. Nam się zmienił ustrój państwa na naszych oczach – dodaje rzecznik praw obywatelskich.