ABW poszukuje nadużyć w Phare
Czy w instytucji organizującej unijne
przetargi robiono przekręty na wielka skalę? Badają to agenci -
podaje "Puls Biznesu".
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i stołeczni prokuratorzy badają, czy zarząd Fundacji Fundusz Współpracy, pośrednika w organizacji zamówień ze środków unijnego Phare, dopuścił się nadużyć na szkodę Skarbu Państwa. Czyni to na wniosek Zbigniewa Wassermanna, a początek dała seria skandali z testami na BSE.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa Wassermann złożył we wrześniu 2005 roku. ABW ze względu na dobro śledztwa odmówiła dziennikowi komentarza na ten temat. Nie możemy tego komentować - mówi Gabriela Piekarniak z zespołu prasowego ABW.
Więcej informacji dziennikarze uzyskali w prokuraturze. Badamy podejrzenie popełnienia przestępstwa na szkodę Skarbu Państwa przez nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków poprzez zarząd Fundacji Fundusz Współpracy przy realizacji procedur i kontraktów ze środków Phare i budżetu państwa. Postępowanie prowadzone jest w sprawie, nikomu nie przedstawiono zarzutów - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Maciej Kujawski.
Według informacji "Pulsu Biznesu", postępowanie prowadzone jest w sprawie o przestępstwo z art. 296 par. 1 i 3 k.k., czyli wyrządzenie szkody majątkowej, w tym w wielkich rozmiarach. Grozi za to kara pozbawienia wolności do 10 lat. (PAP)